– Wielcy artyści to nie tylko głos, słowa i muzyka, które piszą, ale cała aura. A Kora była świadomą swojego wizerunku postacią stworzoną przez siebie – mówi Michał Pepol, znany dotąd przede wszystkim jako wiolonczelista Royal String Quartet i współtwórca festiwalu Kwartesencja. Dlaczego trzy lata poświęcił na pracę przy archiwalnych materiałach związanych z Korą? I dlaczego ta płyta nie jest podobna do innych hołdów dla muzyki Kory i Maanamu? Czym się różni od albumu Ralpha Kaminskiego „Kora”, przy którym również Pepol miał okazję pracować? W jaki sposób zdobył dostęp do archiwum nagrań Kory, co w nim znalazł i jak nad tymi materiałami pracował? Słowem: wszystko o wydanej właśnie płycie „Kora – nieskończoność”. Z autorem albumu rozmawia Bartek Chaciński.