Kultura na weekend

Kultura na weekend. Odc. 146

Oscary szybkie i sprawne, ale to już inne Hollywood

Mieszający konwencje film „Wszystko wszędzie naraz” zdominował Oscary. Dlaczego? W naszej podkastowej rozmowie wszystko o tegorocznej gali.

91-letni John Williams, 87-letni Judd Hirsh, 85-letni Jerzy Skolimowski nie zdobyli Oscarów. Wielkimi przegranymi 95. edycji nagród Amerykańskiej Akademii Filmowej mogą się też czuć inni weterani, autorzy głośnych „Fabelmanów” Stevena Spielberga, „Duchów Inisherin” Martina McDonagha czy „Tàr” Todda Fielda. Wygrało kino młode, łamiące bariery gatunkowe, budzące sprzeczne reakcje, ale przez to żywe i nieprzewidywalne. Czy Hollywood się zmienia? A jeśli tak, to czego zwiastunem jest siedem statuetek (w tym za najlepszy film i reżyserię) przyznanych niezależnemu filmowi „Wszystko wszędzie naraz” nieznanego szerzej duetu reżyserskiego Daniela Kwana i Daniela Scheinerta? I dlaczego tegoroczna gala była pozbawiona akcentów politycznych? O tym rozmawiają Janusz Wróblewski, Katarzyna Czajka-Kominiarczuk oraz Jakub Demiańczuk.

Cieszymy się, że słuchasz naszych podcastów. Powstają one również dzięki wsparciu naszych cyfrowych prenumeratorów. Aby w pełni skorzystać z możliwości słuchania i czytania tekstów naszych autorów z bieżących i archiwalnych wydań Polityki i wydań specjalnych dołącz do grona prenumeratorów Polityka.pl.

Radość ekipy filmu „Wszystko wszędzie naraz” na 95. gali oscarowejCarlos Barria / Reuters/ForumRadość ekipy filmu „Wszystko wszędzie naraz” na 95. gali oscarowej

Więcej na ten temat
Reklama
Reklama