Temat tygodnia. Odc. 241
Precz z komuną! Na tym zbudował karierę Jarosław Kaczyński? Demony były cztery
Postkomunizm jest wiecznie żywy – jak Lenin. Poręczna pałka do okładania wrogów Jarosława Kaczyńskiego. Inwektywa, która wraca jak bumerang, choć czas nie stoi w miejscu, a od transformacji minie wkrótce 37 lat.
O postkomunie PiS krzyczał ostatnio gromko, kiedy stanowisko marszałka Sejmu obejmował Włodzimierz Czarzasty, członek Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej od 1983 r. Wprawdzie postkomunizm – według prof. Jadwigi Staniszkis – załamał się jako system już pod koniec lat 90., a politycznie odszedł w niebyt wraz z rezygnacją z udziału w wyborach prezydenckich, w 2005 r., Włodzimierza Cimoszewicza, ale to nic nie szkodzi. Nakleić na cudzym czole brzydką etykietę wszak zawsze warto. Pytanie tylko, na ile to wyzywanie politycznych przeciwników od postkomunistów jest wydolne wyborczo oraz marketingowo. Czy na kogoś to jeszcze działa, czy to widmo robi jeszcze jakiekolwiek wrażenie?
Karolina Lewicka rozmawia z Rafałem Kalukinem.