buddyzm
-
Świat
Budda i Jezus - co ich łączy?
Budda i Jezus stworzyli ruchy, które mogłyby być duchowym filarem XXI w., gdyby dostrzegły, jak wiele je łączy.
20.12.2008 -
Kraj
Trzecia pielgrzymka Czternastego Dalajlamy
Mam nadzieję, że nikogo nie urażę stwierdzeniem, że na krótko zajął on miejsce papieża Polaka.
12.12.2008 -
Świat
Co dalej z Tybetem?
Polska jest jednym z trzech krajów Europy, które odwiedzi w tych dniach XIV Dalajlama. Jest w dobrej formie, ale czy sprawa Tybetu ma przyszłość?
4.12.2008 -
Świat
Buddyzm zaangażowany
Złoty Medal Kongresu USA dla dalajlamy i szafranowa rewolucja w Birmie przypomniały, że buddyzm angażuje się w zmienianie świata na lepsze. Tymczasem wciąż pokutuje mit, że buddyzm jest ucieczką od świata i ludzi.
3.11.2007 -
Archiwum Polityki
Życie po życiu
Ludzie Zachodu wierzą – jeśli wierzą – w zmartwychwstanie i życie wieczne, ludzie Wschodu – w wędrówkę dusz, reinkarnację. Czy te wiary mogą się spotkać?
10.04.2004 -
Klasyki Polityki
Rozstrzelać Buddę. W 2001 r. talibowie zniszczyli posągi
Dla talibów starożytne posągi Buddy w dolinie Bamian to tylko bałwany wykute w kamieniu. Nie przejmują się nimi tak samo jak żywymi ludźmi poddanymi ich rządom. Mułła Omar, przywódca „islamskiego państwa afgańskiego”, rozkazał zniszczyć pomniki. I dopiero ten rozkaz przypomniał światu o tragicznym losie kraju.
17.03.2001 -
Klasyki Polityki
Jak rodzili się bogowie
Co zdarzyło się w Betlejem 2000 lat temu? Opowieść o narodzinach Dzieciątka tak głęboko tkwi w naszej kulturze, wyobraźni i obyczajach, że odpowiedź wydaje się oczywista. Ale nie dla starożytnego świata, w którym rozwijało się chrześcijaństwo.
23.12.2000 -
Archiwum Polityki
Niesłuszne wcielenie
Wieści z owianego mistyczną aurą Dachu Świata to smaczny kąsek dla mediów. Odkąd dalajlama dostał pokojową Nagrodę Nobla, a Hollywood nawrócił się na buddyzm tybetański, zainteresowanie tym krajem wielkości Europy Zachodniej wyszło z getta cyganerii artystycznej i intelektualnej. Zataczająca coraz szersze kręgi kampania na rzecz wolnego Tybetu spędza sen z powiek politykom nie tylko w Pekinie i Delhi. Teraz mają nowy kłopot: himalajską odyseję młodziutkiego mnicha Urdzien Trinleja. Ale jej sens bynajmniej nie jest jasny.
22.01.2000