Czy gdyby Elżbieta Kruk była nadal posłanką do Sejmu, złożyłaby interpretację w sprawie bezprawnego działania Czarnka? Zapewne nie, bo kruk krukowi oka nie wykole, tj. ci, których łączą wspólne interesy, nie występują przeciwko sobie i zawsze się popierają.
Konflikt wśród najbliższych współpracowników prezydenta Lecha Kaczyńskiego przybiera na sile. Tak się składa, że to głównie spór kobiet otaczających szefa państwa. Nie zawsze zrozumiałe reakcje prezydenta i zmiany jego nastrojów to w dużej mierze skutek emocjonalnego rozchwiania w Kancelarii.