Wypowiedź w ważnej publicznie sprawie to nie profanacja. Jaś Kapela miał prawo przerobić hymn na manifest przeciwko antyuchodźczej polityce rządu – tak orzekł Sąd Najwyższy.
Zawołania wojenne, ojczyzna, sojusznicy i wrogowie. O czym są hymny narodowe?
O występach piłkarzy na mundialu w Korei woleliśmy zapomnieć. Te mistrzostwa były też ciekawe z innego powodu: po występie Edyty Górniak cała Polska zastanawiała się, co tak naprawdę odśpiewała tam artystka.
Nowe wersje „Mazurka Dąbrowskiego” w wykonaniu Kazika, Stanisława Sojki, Wojciecha Waglewskiego czy zespołu Kangaroz na pewno wywołają dyskusję, być może nawet głosy oburzenia zawodowych patriotów, ale już teraz warto uprzedzić zarzuty – płyta nie ma nic wspólnego z nieczystą prowokacją.
Pokaż mi, co śpiewasz, a powiem ci, kim jesteś, zaś w czasie piłkarskich mistrzostw świata – jak będziesz grał. Piłka nożna to rytualne polowanie – twierdzi autor „Nagiej małpy” Desmond Morris. Fani malują sobie twarze w barwy wojenne, odurzając się narkotykiem naszej kultury – alkoholem – i wprawiają w rytualny taniec rytmicznym klaskaniem, a przede wszystkim hymnem klubu, regionu, państwa, tym naszym współczesnym zawołaniem plemiennym. Oto obszerny zestaw tych zawołań.
„To było straszne”, „Zbezczeszczony hymn”, „Manipulacja Mazurkiem”, „Ohyda”, „Hańba i wstyd” – to tylko niektóre tytuły tekstów, jakie ukazały się w naszej prasie po tym, jak piosenkarka Edyta Górniak odśpiewała hymn narodowy przed pierwszym meczem reprezentacji Polski na mistrzostwach świata w piłce kopanej w Korei.