O milczeniu własnym i Boga opowiada w ostatniej rozmowie, na kilka dni przed śmiercią, Jan Nowicki.
„I dopiero tam, w trzewiach kopalni, w tych ciemnościach, po raz pierwszy zrozumiałem, że muszę coś ze sobą zrobić” – cała rozmowa Juliusza Ćwielucha z Janem Nowickim w najbliższym numerze „Polityki” i we wtorek 13 grudnia na Polityka.pl.
Aktor zmarł w Krzewencie niedaleko rodzinnej miejscowości Kowal. Do drogi przygotowywał się już od jakiegoś czasu, o czym opowiedział w wywiadzie, którego udzielił Juliuszowi Ćwieluchowi. Cała rozmowa w najbliższym numerze „Polityki” i we wtorek 13 grudnia na Polityka.pl.
Filmu wysoko nie cenił, interesowały go wyłącznie niebanalne propozycje. I tylko takie przyjmował.
Jan Nowicki, aktor znany z takich filmów jak „Wielki Szu”, „Pan Wołodyjowski”, „Sztos”, zmarł dziś w nocy w swoim domu w Krzewencie koło Kowala.
[nie zaszkodzi przeczytać]