W Pawliwce, która kiedyś nazywała się Poryck, spotkają się prezydenci Ukrainy i Polski, żeby powiedzieć, co wydarzyło się na Wołyniu 11 lipca 1943 r. Polacy czekają na wskazanie winnych zbrodni wołyńskiej i słowa przeprosin. Wciąż nie wiadomo, czy takie słowa padną.
Polakom i Ukraińcom trudno się rozmawia o tym, co stało się na Wołyniu przed sześćdziesięciu laty. W akcji, eufemistycznie zwanej depolonizacją, zginęło 50–60 tys. naszych rodaków. Czy powiemy sobie o niej pełną prawdę?
Przed wojną miasteczko nazywało się Maciejów, w języku jidysz – Macew (mieszkało w nim trzy tysiące osób: po równo Żydów, Polaków i Ukraińców). Trzej najstarsi: Nataniel, Gerszom i Avram spotkali się po raz pierwszy od 60 lat.