Zakopane
-
Klasyki Polityki
Kwestia pisioka. Figurki-golaski oburzyły Zakopane
Wiceburmistrz Zakopanego Krzysztof Owczarek twierdzi, że górale dzwonią do niego oburzeni i skarżą, że na ulicach sprzedaje się sprośne rzeczy. Że ich to obraża. Szczególnie chodzi o górala w kapeluszu i – jak mówią starzy – z pisiokiem na wierzchu.
19.12.1998 -
Archiwum Polityki
Droga śmierci
Delegaci Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego podczas niedawnej wizytacji Zakopanego na własnej skórze doświadczyli największej bolączki tego miasta - fatalnego stanu dróg. Nawet policyjna eskorta nie uchroniła ich przed półtoragodzinnym staniem w korku na Zakopiance. Co do tego wszyscy są zgodni: niezależnie od zimowych igrzysk Zakopane pilnie potrzebuje nowoczesnej trasy łączącej je z krajem. Tymczasem z modernizacją Zakopianki jest jak z olimpiadą, wszyscy o niej mówią, ale uwierzyć w nią trudno.
21.11.1998 -
Archiwum Polityki
Świstaki odetchnęły
Według górali było jak za PRL: malowanie płotów i słupów, chorągiewki zatknięte nawet na drzewach w Tatrzańskim Parku Narodowym. Wiwatujące dzieci odziane w olimpijskie kaftaniki. Transparenty (słynny już "Welcome in Zakopane" z błędem, który trzeba było przemalować nocą). Urzędników MKOl konwojowano w mieście i ochraniano jak przywódców wielkich mocarstw, co wprawiało w zdumienie nie tylko zakopiańczyków, ale samych bohaterów spektaklu.
14.11.1998