Obok paryskiej „Kultury” i Radia Wolna Europa na początku lat 70. organom polskiego MSW przybył nowy wróg – pismo, w którego pierwszym numerze znalazły się artykuły m.in. amerykańskiego politologa Samuela Huntingtona i włoskiego ekonomisty Domenico Nutiego. Wbrew pozorom nie składały się one na teoretyczny periodyk naukowy, lecz zapoczątkowały jedną z najciekawszych form działania wymierzonego w monopol władzy PZPR.
Korzeni pisma należy szukać w Warszawie drugiej połowy lat 60., kiedy na drogę konfrontacji z systemem wkroczyło prężne środowisko młodej warszawskiej inteligencji. Inspirację dostrzegało ono z początku w lewicy październikowej, tzw. rewizjonistach, takich jak Leszek Kołakowski, dążących do zmieniania systemu od wewnątrz. Aleksander Smolar (ur. 1940), asystent na Wydziale Ekonomii UW, był od 1963 r. członkiem PZPR. Z jej szeregów usunięto go pod koniec 1966 r. za obronę Kołakowskiego i Krzysztofa Pomiana, którzy podczas słynnego wykładu w 10. rocznicę Października ’56 poddali ostrej krytyce politykę ekipy Władysława Gomułki. Starszy z braci Smolarów należał wówczas do nieformalnego kręgu asystentów UW krytycznie nastawionych do systemu (tworzyli go m.in. Marcin Król, Jadwiga Staniszkis, Andrzej Mencwel i Waldemar Kuczyński). Młodszy – Eugeniusz (ur. 1945), student ekonomii, był natomiast związany ze środowiskiem, które do historii przeszło pod nazwą komandosów. Korzystając z faktu, że UW było wówczas enklawą swobodnej wymiany myśli, młodzi Smolarowie brali udział w niezliczonych spotkaniach dyskusyjnych, na których zastanawiano się, jak tę przestrzeń wolności rozszerzyć.
Obaj bracia byli też aktywnymi uczestnikami wydarzeń marcowych, które położyły tym nadziejom kres. Szok, który wówczas przeżyli, wiązał się nie tylko z samymi represjami – w ich przypadku z uwięzieniem.