Pierwsze biblioteki, czy może raczej zbiory tekstów, powstały już w epoce brązu w dorzeczach Tygrysu i Eufratu. Państwa tego okresu, centralnie zarządzane z pomocą systemu zwanego gospodarką pałacową, potrzebowały rozbudowanej biurokracji i skrupulatnie prowadzonej buchalterii. Być może równolegle przy wielkich świątyniach powstały również zbiory tekstów religijnych, naukowych (np. dotyczących astronomii, matematyki, rolnictwa, prawa) i wreszcie literackich. Samo istnienie narzędzi musiało sprowokować jakiegoś skrybę czy kapłana do zapisania zasłyszanej czy wymyślonej przez siebie historii. Mniej więcej w tym samym okresie, kiedy zapisano „Epos o Gilgameszu” (w wielu zresztą wersjach), ktoś obdarzony wyobraźnią stworzył powiastki filozoficzne zwane „Debatami sumeryjskimi” – tak rodziła się literatura.
Co ciekawe, zbiory tabliczek z Nippur z najstarszymi księgozbiorami pochodzą nie tylko ze świątyń, ale i z dwóch prywatnych domów miejscowych notabli, którym możemy przyznać zaszczytne miejsce pierwszych bibliofilów. Czy w bibliotekach tych używano innych materiałów pisarskich niż gliniane tabliczki? Być może. Ale tylko te – oraz najtrwalsze, wyryte w kamieniu – przetrwały do czasów pierwszych odkryć archeologicznych.
Zanim opuścimy dzisiejszy Irak, warto wspomnieć o bibliotece Aszurbanipala, asyryjskiego króla (VII w. p.n.e.), jedynego ponoć władcę tego agresywnego imperium mogącego pochwalić się umiejętnością czytania i pisania. Aszurbanipal założył słynną bibliotekę w Niniwie, w której gromadzono teksty z różnych stron świata (odkryto ją w XIX w.