Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Historia

Okup za wolność

200 lat temu Francja wymusiła haracz na Haiti. To była największa kradzież w dziejach

Korpus ekspedycyjny gen. Leclerca u wybrzeży Haiti w 1802 r., rycina z epoki Korpus ekspedycyjny gen. Leclerca u wybrzeży Haiti w 1802 r., rycina z epoki DeAgostini / Forum
Największa kradzież w dziejach stosunków międzynarodowych miała miejsce 200 lat temu. Francja wymusiła 150-milionowy haracz na Haiti. O zwrocie do dziś nie chce słyszeć.

Wolność podobno nie ma ceny. Ale w przypadku Haiti wyceniono ją bardzo dokładnie – na 150 mln franków. W lipcu 1825 r. licząca czternaście statków wojennych flota pod dowództwem admirała Ange René Armanda rzuciła kotwicę na wodach okalających Port-au-Prince i wycelowała działa w stolicę Haiti. Posłaniec admirała dostarczył prezydentowi Jean-Pierre’owi Boyerowi ordonans króla Francji Karola X z żądaniem zaakceptowania jego warunków. W razie odmowy zagroził zrównaniem miasta z ziemią. Była kolonia miała wypłacić Paryżowi „zadośćuczynienie” za majątek, jaki francuscy plantatorzy utracili, kiedy wyspa uzyskała niepodległość. Tak oto niedawno wyzwoleni niewolnicy musieli okupić się swoim dawnym właścicielom za wolność, którą sami wywalczyli.

Próba Napoleona

Pod koniec XVIII w. Santo Domingo było perłą w koronie francuskiego systemu kolonialnego. Eksport cukru i kawy zapewniał Paryżowi krociowe zyski. Na ok. 8 tys. plantacji 30 tys. kolonistów zbijało bajeczne fortuny kosztem pracy 500 tys. afrykańskich niewolników. Warunki pracy były tak ciężkie, a śmiertelność tak wysoka, że pod koniec lat 80. każdego roku do Port-au-Prince przywożono 40 tys. Afrykanów, aby utrzymać produkcję cukru na wysokim poziomie.

Po 1789 r. wieści o rewolucji we Francji dotarły na Karaiby. Wbrew pozorom niewolnicy byli dobrze poinformowani. Wypełnione marynarzami porty stanowiły centra informacji, a wieści ze świata szybko rozchodziły się po wyspie. Wkrótce w zachodniej, francuskiej, części Santo Domingo (wschodnia część należała do Hiszpanii) zaczęły krążyć plotki, że król Ludwik XVI wydał dekret o wyzwoleniu wszystkich niewolników. W sierpniu 1791 r. wybuchło wielkie powstanie. Rebelianci szybko opanowali interior, przejęli kontrolę nad plantacjami, a większość kolonistów uciekła z kraju.

Polityka 29.2025 (3523) z dnia 15.07.2025; Historia; s. 68
Oryginalny tytuł tekstu: "Okup za wolność"
Reklama