Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Historia

Odzyskane czy przyznane?

Ziemie odzyskane czy przyznane? Pragnienie odwetu było powszechne. Szabrowano i dewastowano

Polacy, którzy przyjechali z ZSRR, czekają na transport na Ziemie Zachodnie, kwiecień 1946 r. Polacy, którzy przyjechali z ZSRR, czekają na transport na Ziemie Zachodnie, kwiecień 1946 r. PAP
Mija 80 lat od objęcia przez polskie władze administracji na tzw. Ziemiach Odzyskanych. Rocznica raczej przemilczana. Mogłaby przypomnieć o ich dewastacji i o złym traktowaniu autochtonów.
Pomocnik Historyczny „Z Kresów na Kresy”Polityka Pomocnik Historyczny „Z Kresów na Kresy”

Jest tylko częściowo zgodne z prawdą, że tereny na wschód od Odry, należące przed drugą wojną światową do Niemiec, zostały przyznane Polsce przez aliantów (na zakończonej 2 sierpnia 1945 r. konferencji poczdamskiej) dla zrekompensowania utraty Kresów Wschodnich. Już wcześniej Opolszczyzna, północna Wielkopolska, południowa część Prus Wschodnich i Gdańsk były przedmiotem polskich roszczeń przedstawionych przez Romana Dmowskiego podczas konferencji wersalskiej po pierwszej wojnie. Po ostatecznym wytyczeniu granic między II Rzeczpospolitą a Republiką Weimarską niektóre obszary pozostawały przedmiotem analiz rewindykacyjnych, podejmowanych w środowisku Związku Obrony Kresów Zachodnich, późniejszym Polskim Związku Zachodnim.

W trakcie drugiej wojny formułowano podobne plany w kręgach polskiego państwa podziemnego, niekoniecznie zdając sobie sprawę z rozmiaru nieuchronnych strat terytorialnych na wschodzie. „Nie ma Polski bez Wilna, Krzemieńca, Lwowa, jak nie ma Polski bez Gdańska, Poznania i Opola” – głosiła deklaracja Stronnictwa Narodowego, a Obóz Polski Walczącej obwieszczał odrodzenie Polski „terytorialnie ogarniającej na zachodzie obszar całych Prus Wschodnich, Pomorza Szczecińskiego i całego Śląska, na wschodzie powiązanej ścisłym współdziałaniem w ramach jednej państwowości z elementem ukraińskim, litewskim i białoruskim”. Podobne postulaty głosiły partie reprezentowane we władzach emigracyjnych, choć oficjalne stanowisko rządu londyńskiego było powściągliwe i stopniowo redukowało roszczenia co do granicy zachodniej, by bronić jej przebiegu na wschodzie.

Czytaj też: Kręte dzieje Odry

Władze komunistyczne nie miały ani złudzeń, ani oporów co do utraty ziem wschodnich, ale przezornie nie wspomniały o nich w manifeście PKWN z 22 lipca 1944 r.

Polityka 43.2025 (3537) z dnia 21.10.2025; Historia; s. 76
Oryginalny tytuł tekstu: "Odzyskane czy przyznane?"
Reklama