Zasady pierwszeństwa na skrzyżowaniach – czy na pewno wszystkie pamiętasz?
Dlaczego warto regularnie odświeżać wiedzę o przepisach drogowych?
Wielu kierowców traktuje zdany egzamin na prawo jazdy jako jednorazowe zaliczenie, zapominając, że przepisy ruchu drogowego ewoluują, a pamięć bywa zawodna. Z biegiem lat codzienna rutyna za kierownicą może prowadzić do utrwalania złych nawyków, a dynamicznie zmieniające się otoczenie – jak nowe typy rond – stawia przed nami nowe wyzwania. Regularne odświeżanie wiedzy to fundament świadomego uczestnictwa w ruchu i najlepsza ochrona przed kolizjami.
Choć obowiązkowe ubezpieczenie OC stanowi finansowe zabezpieczenie na wypadek spowodowania szkody, aktualna znajomość przepisów pozwala unikać sytuacji, w których staje się ono potrzebne.
Jak poruszać się po skrzyżowaniach równorzędnych?
Podstawą jest tzw. zasada prawej ręki. Obowiązuje ona na skrzyżowaniach równorzędnych, czyli takich, na których nie ma sygnalizacji świetlnej ani znaków określających pierwszeństwo przejazdu (np. znaku A-7 „ustąp pierwszeństwa” lub D-1 „droga z pierwszeństwem”). Reguła jest prosta – zbliżając się do takiego skrzyżowania, musisz ustąpić pierwszeństwa pojazdowi nadjeżdżającemu z twojej prawej strony. Ty z kolei masz pierwszeństwo przed pojazdem, który znajduje się po twojej lewej stronie.
Choć zasada wydaje się łatwa, w praktyce bywa źródłem nieporozumień. Najważniejsze jest, aby zbliżając się do nieoznakowanego skrzyżowania, zawsze zwolnić i uważnie obserwować otoczenie. Szczególną ostrożność należy zachować w strefach zamieszkania, na osiedlowych uliczkach czy drogach rzadziej uczęszczanych, gdzie tego typu skrzyżowania występują najczęściej.
Znaki drogowe i światła – kiedy zasady się zmieniają?
Hierarchia na drodze jest jasno określona i kluczowa dla zachowania porządku oraz bezpieczeństwa. Zasady ogólne, takie jak reguła prawej ręki, przestają obowiązywać, gdy na skrzyżowaniu pojawiają się znaki drogowe lub sygnalizacja świetlna. Najważniejsze są sygnalizatory (chyba że ruchem kieruje policjant) – to one mają absolutny priorytet. Jeśli sygnalizator działa, nie patrzymy na znaki drogowe dotyczące pierwszeństwa. Zielone światło daje nam prawo do jazdy, a czerwone bezwzględnie nas zatrzymuje.
Jeśli sygnalizacja jest wyłączona lub miga żółtym światłem, wtedy spoglądamy na znaki pionowe:
- Znak D-1 („droga z pierwszeństwem”) informuje nas, że poruszamy się główną drogą.
- Z kolei znak A-7 („ustąp pierwszeństwa”) lub B-20 („STOP”) zobowiązuje nas do ustąpienia pierwszeństwa pojazdom na drodze poprzecznej.
Warto pamiętać o istotnej różnicy. Znak „ustąp pierwszeństwa” wymaga zachowania szczególnej ostrożności i zwolnienia, a jeśli to konieczne, zatrzymania się. Znak „STOP” nakłada bezwzględny obowiązek zatrzymania pojazdu przed wjazdem na skrzyżowanie, niezależnie od tego, czy na drodze poprzecznej widać inne pojazdy.
Sytuacje szczególne: tramwaje, pojazdy uprzywilejowane i ronda
Nawet doświadczeni kierowcy miewają wątpliwości w mniej typowych sytuacjach. Jedną z nich jest spotkanie z tramwajem. Na skrzyżowaniu równorzędnym tramwaj zawsze ma pierwszeństwo, niezależnie od tego, z której strony nadjeżdża. Jednak gdy o pierwszeństwie decydują znaki lub światła, motorniczy jest takim samym uczestnikiem ruchu jak kierowca samochodu i musi się do nich stosować. Inaczej wygląda sytuacja z pojazdami uprzywilejowanymi (karetka, straż pożarna, policja na sygnale). Widząc i słysząc taki pojazd, mamy obowiązek ułatwić mu przejazd, zjeżdżając na bok i w razie potrzeby zatrzymując się w bezpiecznym miejscu.
Kolejnym wyzwaniem bywają ronda. Na większości z nich w Polsce przed wjazdem ustawiony jest znak C-12 („ruch okrężny”) oraz A-7 („ustąp pierwszeństwa”). Oznacza to, że pierwszeństwo mają pojazdy już znajdujące się na rondzie. Należy jednak zachować czujność, ponieważ istnieją także ronda równorzędne (bez znaku A-7), gdzie obowiązuje reguła prawej ręki.
Materiał przygotowany przez Wartę