Klasyki Polityki

Dzieje grzechów

Dzieciobójstwo – odwieczny problem

Aborcja, XIX-wieczna rycina. Dopiero pod koniec XVIII w. pojawiło się rozróżnienie między usunięciem płodu a dzieciobójstwem. Wcześniej jedno i drugie karane było śmiercią. Aborcja, XIX-wieczna rycina. Dopiero pod koniec XVIII w. pojawiło się rozróżnienie między usunięciem płodu a dzieciobójstwem. Wcześniej jedno i drugie karane było śmiercią. Corbis
Aż do XVIII w. ginekologia nie była przedmiotem zainteresowania oficjalnej medycyny. Nie istniała skuteczna antykoncepcja. Stosowano metodę bardziej brutalną i odrażającą – zabijano dzieci zaraz po urodzeniu.

W świecie antycznym porzucanie dzieci po urodzeniu było praktyką zwykłą i nie spotykającą się z potępieniem. Robotnik grecki w I w. p.n.e. pisał z Aleksandrii do żony: „Proszę cię i upominam: dbaj o dziecko, a gdy tylko dostaniemy wynagrodzenie, poślę ci na miejsce. Jeżeli szczęśliwie urodzisz, jeżeli to będzie chłopiec, zostaw go przy życiu, gdy dziewczynka – porzuć”. W starożytnym Rzymie o pozostawieniu dziecka przy życiu decydował ojciec, podnosząc je z ziemi i unosząc do góry. Jak dowodzi Paul Veyne, porzucanie dzieci przez biednych wynikało z nędzy, zamożniejsi natomiast chcieli skoncentrować wysiłki wychowawcze i podział majątku na mniejszej liczbie potomstwa. Platon w „Państwie” o dzieciach spłodzonych bez zgody wyimaginowanego rządu pisał: „żeby najlepiej ani jeden owoc takiego stosunku nie ujrzał światła dziennego, jeżeliby się zalągł, a gdyby jednak na świat przyszedł jakoś wbrew usiłowaniom, to położyć go gdzieś tak, żeby nie było pożywienia dla takiego”. Praktyki te zostały potępione przez moralność stoicką i następnie chrześcijaństwo (to z kolei w ślad za żydami) i poddane surowym karom w IV w., a za zbrodnię karaną śmiercią dzieciobójstwo uznano w 374 r.

Kary za dzieciobójstwo

Takie były początki odrazy, jaką żywimy dzisiaj w stosunku do zbrodni dzieciobójstwa – należy jednak mieć na uwadze, że towarzyszyły jej przesłanki o wymiarze religijnym. Dzieciobójstwo oznaczało bowiem pozbawienie dziecka chrztu, a w ślad za tym możności uzyskania zbawienia duszy.

Średniowieczny kodeks prawa kanonicznego z 1140 r. uznał dzieciobójstwo za zwykłe morderstwo na krewnym i wzmianki o nim są rzadkie.

Polityka 2.2007 (2587) z dnia 13.01.2007; Historia; s. 68
Oryginalny tytuł tekstu: "Dzieje grzechów"
Reklama