Nawet biuro legislacyjne Sejmu krytykuje reformę KRS. Czy powstrzyma PiS przed zmianami w sądownictwie?
Opinia powstała 17 marca, ale nie opublikowano jej na stronach Sejmu. Opinię ujawniła dopiero Krajowa Rada Sądownictwa.
Na niekonstytucyjność reformy zwracali już uwagę Sąd Najwyższy, Rzecznik Praw Obywatelskich i organizacje prawnicze. Mimo to rząd przyjął ustawę i skierował ją do Sejmu.
Analiza biura legislacyjnego Sejmu także jest wobec projektu Zbigniewa Ziobry bardzo krytyczna.
Reforma KRS niezgodna z konstytucją
Obecnie w KRS zasiada 25 osób. PiS chce, żeby 15 sędziów było wybieranych przez Sejm.
Według biura legislacyjnego wybór 15 sędziów KRS przez posłów jest sprzeczny z konstytucją. „Konstytucja wskazuje, ilu członków KRS wybierają Sejm i Senat (czterech posłów i dwóch senatorów). Gdyby kolejnych 15 miało być wybieranych przez Sejm, to ta kompetencja także wynikałaby z konstytucji” – zauważa biuro. Przywołuje też wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 2007 r., który „stwierdził wyraźnie, że sędziów wybierają sędziowie”. „Konstytucja stanowi, że KRS stoi na straży niezależności sądów i niezawisłości sędziów, a władza sądownicza jest odrębna i niezależna od innych władz” – przypomina biuro legislacyjne.
Według biura wybór 15 sędziów przez posłów jest też sprzeczny z trójpodziałem władz. A to właśnie trójpodział gwarantuje ochronę praw człowieka poprzez uniemożliwienie nadużycia władzy przez którykolwiek ze sprawujących ją organów.
Sejmowe biuro cytują też wyroki Trybunału Konstytucyjnego. W 1999 r. Trybunał orzekł, że „relacje pomiędzy władzą sądowniczą a pozostałymi muszą opierać się na zasadzie separacji”. W 2007 r. zaś – że „regulacje dotyczące wyboru sędziów do KRS mają szczególne znaczenie ustrojowe, gdyż ich pozycja decyduje de facto o niezależności tego organu”.
Sejm zajmie się projektem ustawy o KRS 5 kwietnia. „Jeśli te zmiany zostaną przyjęte, podważą podstawy demokratycznego i praworządnego społeczeństwa opartego na rządach prawa” – napisali eksperci OBWE w opinii na temat reformy.