PiS chce promować „piątkę Kaczyńskiego” za pieniądze KPRM. Omija prawo wyborcze
Kancelaria Prezesa Rady Ministrów rozpisała w tym tygodniu przetarg na kampanię internetową, która ma promować tzw. piątkę Kaczyńskiego – podała „Rzeczpospolita”. Obejmuje ona 500 plus od pierwszego dziecka, świadczenie dla emerytów i rencistów, zerowy PiT dla młodych pracowników, przywrócenie zredukowanych połączeń autobusowych i obniżenie kosztów pracy.
Celem kampanii reklamowej ma być osiągnięcie wyniku: 2 mln wyświetleń postów i 2 mln odsłon spotów na Facebooku, a także 4 mln wyświetleń reklam w Google. Wcześniej KPRM zaczęła szukać wykonawców spotów oraz ogłosiła przetarg na zakup reklam w dwóch gazetach ogólnopolskich. Będą nimi prawdopodobnie dwa wiodące tabloidy – „Fakt” i „Super Express”. „Rzeczpospolita”, powołując się na rozmowy z osobami z branży reklamowej, wskazuje, że ostateczne koszty mogą sięgnąć nawet 5 mln zł.
Czytaj także: Byle do wyborów. O budżet PiS pomartwi się potem
Anna Dąbrowska: Na placu Zawiszy, tuż obok siedziby PiS przy Nowogrodzkiej, zawisł właśnie gigantyczny baner z napisem „Nowa piątka PiS”, a mówi się też o niej „piątka Kaczyńskiego”. To ona będzie głównym elementem kampanii PiS na eurowybory. Czy promowanie jej z pieniędzy KPRM nie jest omijaniem prawa o finansowaniu kampanii wyborczych?
Dr Grzegorz Markowski: – Oczywiście, że tak. Tylko niestety obowiązujące przepisy na to omijanie same pozwalają.