Kraj

„Rodzina wartością arcypolską”. Co premier Morawiecki obiecał w swoim exposé

Premier Mateusz Morawiecki wygłasza w Sejmie exposé. Premier Mateusz Morawiecki wygłasza w Sejmie exposé. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Premier podsumowuje poprzednią kadencję i składa nowe obietnice. Mówi wiele o gospodarce i obronie rodziny, mało o sądownictwie.

„Polacy powierzyli PiS zadanie budowy polskiego państwa dobrobytu, bezpiecznego i nowoczesnego. Powierzyli nam to zadanie w wyborach, które miały najwyższą frekwencję od 30 lat” – powiedział na początku swojego wystąpienia w Sejmie premier. Podziękował swoim poprzednikom, premierom i ministrom minionych rządów. I dodał, że „nie wszystko przez ten czas się udało, ale PiS naprawia polskie sprawy jak nikt po 1989 r.”. W obliczu globalnych wyzwań apelował „o szeroką współpracę wszystkich sił politycznych w imię normalności”.

Morawiecki wspomniał o programach społecznych, które PiS wprowadził w minionej kadencji: o 500 plus, 13. emeryturze, zerowym PIT dla młodych. Podkreślał, że podstawą społecznego kontraktu, który zawiera z obywatelami, jest rozwój. „Naszym głównym celem, celem celów, jest zbudowanie Polski jako najlepszego miejsca do życia. Polski codziennej normalności, dobrobytu, spokoju na ulicach i na jej granicach. To marzenie milionów Polaków” – mówił Morawiecki w Sejmie. Dodał, że rok 2018 był pierwszym, w którym nastąpiło znaczące zmniejszenie liczby Polaków na emigracji: „Do Polski wróciło około 100 tys. osób, wreszcie Polacy walizki tutaj rozpakowują, a nie walizki pakują”. Według premiera za 20 lat możemy być „znacząco większym narodem”.

Czytaj też: „Mały premier” Łukasz Schreiber. Jak budował swoją polityczną karierę?

Rodzina wartością arcypolską

Morawiecki wyliczał wartości, na których opiera się rząd PiS: wolność, sprawiedliwość, demokracja, poszanowanie własności i dialog społeczny.

„Kto chce dzieci zatruć ideologią, odgrodzić od rodziców, rozbić więzi rodzinne, wejść bez zaproszenia do szkół, wprowadzić ideologiczne podręczniki, ten podkłada pod Polskę ładunek wybuchowy, chce wywołać w Polsce wojnę kulturową” – mówił premier. Dodał, że nie dopuści do tej wojny, a jeśli inni ją wywołają, to „my ją wygramy, wygra rodzina, rodzina to wartość arcypolska”.

Swoje zobowiązania premier zaczął wyliczać od spraw związanych z rodziną:

  • „w cztery lata dwukrotnie zwiększy się liczba miejsc w żłobkach”;
  • „różnorodne programy wsparcia rodzin będą osią mojego rządu”;
  • „dzieci są nietykalne, kto podnosi na nie rękę, tę ideologiczną rękę, ten podnosi rękę na całą wspólnotę”;
  • „będzie kontynuowana wypłata 13. emerytury, a w 2021 r. 14. emerytury”;
  • „wraca program Mieszkanie+”, „powstanie 200 tys. mieszkań”.

Czytaj też: Lekcje z Tęczowego Piątku: Wiemy więcej, niż się dorosłym wydaje

Bezpieczeństwo na drogach

Morawiecki zapowiedział, że wprowadzone zostaną rozwiązania, które sprawią, że piraci drogowi zapłacą za konsekwencje wypadków. Buspasy będą udostępnione dla aut, którymi poruszają się cztery osoby. Wprowadzone zostanie pierwszeństwo pieszych jeszcze przed wejściem na przejście. Sprawcy wypadków drogowych po alkoholu będą obciążani kosztami leczenia.

Czytaj też: Politycy na pasach. Do ochrony pieszych zmiana przepisów nie wystarczy

Edukacja

Szef rządu obiecał inwestowanie w tych, którzy będą decydować o przyszłości Polski: „nauczycieli, uczniów, generalnie edukację”. Zapowiedział, że od nowego roku szkolnego będą środki na podwyżkę wynagrodzeń dla nauczycieli. „Oprócz tego dwa miliardy z funduszy unijnych [nie wiadomo, czy złotych czy euro – red.] ma trafić na inwestycje w szkołach” – mówił Morawiecki i dodał, że rząd przeprowadzi wielką modernizację szkół. „Nasz cel: tysiąc zeroemisyjnych szkół” – deklaruje premier.

Czytaj też: Nauczyciele za grosz. Portierzy i szatniarze będą lepiej zarabiać

Sądownictwo

Premier kilka zdań poświęcił sprawom wymiaru sprawiedliwości. Obiecał skrócenie czasu rozpatrywania spraw w sądach, mają powstać też „mechanizmy sprawdzania satysfakcji obywatela w kontakcie z urzędem”.

„Demokratycznie wybrany parlament ma wpływ na obsadę sądów w wielu krajach w Danii, Niemczech, wszędzie. Czy opozycja w tych krajach chodzi do instytucji międzynarodowych ze skargą, że tam nie ma praworządności? Nie, bo oni rozumieją, że to szkodzi ich krajom. Życzyłbym sobie, by w Polsce było pod tym względem normalnie. Nie oskarżajmy Polski, a razem Polskę wzmacniajmy” – mówił, co brzmiało, jak oskarżenie pod adresem opozycji, że skarży reformę sądownictwa PiS do międzynarodowych trybunałów.

Czytaj też: Wyrok TSUE: Polski Sądzie Najwyższy, radź sobie sam

Ochrona zdrowia

Premier wydawał się zadowolony ze stanu służby zdrowia w Polsce: „Ruszyła Narodowa Strategia Onkologiczna, Krajowa Sieć Onkologiczna, objęliśmy refundacją setki leków. Podnieśliśmy wydatki na zdrowie o ponad 50 proc., z 70 mld do 106 mld zł”. Zapowiedział wprowadzenie pakietu badań dla każdego Polaka po 40. roku życia, przeznaczenie niemal 1 mld zł na centrum onkologii, zapowiedział też pieniądze na remont szpitali.

Czytaj też: Cztery lata rządów PiS: Służba zdrowia w stanie przedzawałowym

Gospodarka

Ostatnie lata to – jak mówił Morawiecki – m.in. przełom w innowacjach. Przypomniał, że w 2018 r. nakłady na badania i rozwój wyniosły ponad 1,2 proc. PKB. Premier zapowiedział przegląd instytucji państwowych, co według niego pozwoli zaoszczędzić co najmniej kilka miliardów złotych.

Gospodarcze i rozwojowe obietnice Morawieckiego:

  • ulga inwestycyjna dla najmniejszych firm;
  • natychmiastowe rozliczenia kosztów inwestycji w środki trwałe, bez konieczności długotrwałej i wiążącej się z formalnościami amortyzacji;
  • wprowadzenie tzw. estońskiego CIT dla mikro- i małych firm, czyli przesunięcie poboru podatku na moment wypłaty zysku przez spółkę;
  • propozycja – skierowana do wszystkich formacji politycznych – wspólnej zmiany konstytucji, tak by zagwarantować środki obywateli zgromadzone w PKK i IKE.

Morawiecki wyliczał, w jakie projekty chce inwestować pieniądze: przekop Mierzei Wiślanej, budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego, Via Baltica, Via Carpatia, przekop tunelu do Świnoujścia, Baltic Pipe, energetyka odnawialna, wybudowanie 9 tys. km torów kolejowych oraz stacji i peronów.

Środowisko i klimat

„Jesteśmy w stanie pogodzić trzy zasady naszej polityki energetycznej: bezpieczeństwo energetyczne, konkurencyjność cenową i dbałość o środowisko” – zapowiedział premier. Dodał, co oczywiste, że Polacy mają prawo, aby ich dzieci mogły oddychać czystym powietrzem. Zapowiedział inwestycje w nowoczesną energetykę, zarówno w OZE, jak i energię atomową, oraz powołanie w rządzie pełnomocnika ds. odnawialnych źródeł energii.

„Ma na tym skorzystać także przemysł ciężki” – uważa premier. Zapowiedział wprowadzenie systemu kaucyjnego na jednorazowe butelki plastikowe i „szereg programów ograniczających zużycie plastiku”.

Polityka zagraniczna i relacje z UE

Mateusz Morawiecki stwierdził, że „wchodziliśmy do Unii Europejskiej do klubu równych, a nie do klasy uczniów i pokoju nauczycielskiego”. W tej części wspomniał o walce z rajami podatkowymi. „Będę powtarzał, jak Katon o Kartaginie, raje podatkowe muszą zniknąć. To żadne raje, to zmora dla zwykłych ludzi. To nie jest normalne, że UE traci 150 mld euro w CIT. Nie widzi tego słonia w pokoju i drugiego słonia w postaci 155 mld ubytku VAT. Oj, chyba w Unii przyda się trochę więcej prawa i sprawiedliwości” – stwierdził premier.

Deklarował, że zależy mu na ambitnej Unii Europejskiej, ale odrzuca wizję UE jako federacji państw, bo jest „szkodliwa i niebezpieczna”. Według premiera Europa potrzebuje powrotu do swoich korzeni, do chrześcijańskich wartości. Wyraził wdzięczność prezydentowi Dudzie za jego wysiłki w sprawie zniesienia wiz dla Polaków wyjeżdżających do USA. Zapewnił, że rząd będzie
bronić sojuszu Europy i USA. Stwierdził też, że jeśli nie przedstawimy ościennym krajom oferty, przedstawią ją Rosja i Chiny.

Jeśli chodzi o współpracę w regionie, to Mateusz Morawiecki stwierdził, że „Grupa Wyszehradzka stała się dziś ważnym biegunem Europy, rozsądku, normalności. Razem zapobiegliśmy ściągnięciu tysięcy uchodźców z Bliskiego Wschodu. Ta współpraca będzie pogłębiana”.

Idziemy ku nowemu

Na zakończenie swojego programowego wystąpienie premier stwierdził: „Możemy być pokoleniem, które zobaczy Polskę szczęśliwą i mądrą. To ambicja, którą noszą w sobie wszyscy Polacy. Drodzy rodacy, wszyscy niesiemy duchowe dziedzictwo, któremu na imię Polska. Nie udawajmy, że Polska jest gdzieś indziej. Jest w tym miejscu, w którym zostawili ją nam nasi przodkowie, i zajdzie tam, gdzie zaniosą ją nasze wysiłki. Nadeszła chwila rozstrzygnięć: wielkość to kwestia wyboru, idziemy ku nowemu i niech Bóg nad naszą drogą czuwa”.

W piątek prezydent Andrzej Duda powołał nowy rząd Mateusza Morawieckiego. We wtorek, po wygłoszeniu przez szefa rządu exposé, odbędzie się debata, a następnie głosowanie nad wotum zaufania dla rządu. W nowym rządzie Morawieckiego będzie 20 resortów. Wicepremierami pozostali, jak w poprzedniej kadencji: Piotr Gliński, Jarosław Gowin i Jacek Sasin.

Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Gra o tron u Zygmunta Solorza. Co dalej z Polsatem i całym jego imperium, kto tu walczy i o co

Gdyby Zygmunt Solorz postanowił po prostu wydziedziczyć troje swoich dzieci, a majątek przekazać nowej żonie, byłaby to prywatna sprawa rodziny. Ale sukcesja dotyczy całego imperium Solorza, awantura w rodzinie może je pogrążyć. Może mieć też skutki polityczne.

Joanna Solska
03.10.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną