Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Pawłowicz i Piotrowicz na ratunek? Bunt w TK narasta

Krystyna Pawłowicz i Stanisław Piotrowicz w Sejmie Krystyna Pawłowicz i Stanisław Piotrowicz w Sejmie Adam Stępień / Agencja Gazeta
Dlaczego PiS wysłał Krystynę Pawłowicz i Stanisława Piotrowicza do Trybunału Konstytucyjnego? Wygląda to na artyleryjskie wsparcie dla prezes Julii Przyłębskiej.

Na drugim posiedzeniu Sejmu nowej kadencji PiS wybrał do Trybunału Konstytucyjnego Krystynę Pawłowicz i Stanisława Piotrowicza. Z kandydatury Roberta Jarzębskiego się wycofał, podobno w wyniku koalicyjnych targów z ugrupowaniami Gowina i Ziobry. Jako ten trzeci do TK wszedł prof. Jakub Stelina.

Dlaczego PiS ryzykuje?

Paradoks polega na tym, że Jarzębski był jedynym kandydatem spełniającym kryteria formalne, przynajmniej co do wieku: nie ukończył 65 lat. Pawłowicz i Piotrowicz są według ustawy o TK za starzy, bo przekroczyli już wiek 67 lat. Podczas środowych obrad sejmowej komisji sprawiedliwości przewodniczący Marek Ast – który godnie zastępuje w tej roli Piotrowicza – nie zgodził się, by posłowie przed dyskusją i głosowaniem zapoznali się z dwiema opiniami ekspertów zamówionymi przez Sejm. Obie były dla Pawłowicz i Piotrowicza negatywne. PiS-owska większość uznała, że spełniają oni wszystkie kryteria, łącznie z nieskazitelnością charakteru i wyróżniania się wiedzą prawniczą (Piotrowicz miał ją udoskonalić podczas przewodniczenia sejmowej komisji).

Dlaczego PiS forsuje kandydatów, którzy ewidentnie ośmieszają Trybunał i jeszcze bardziej pozbawią go wiarygodności? W dodatku to osoby, które w przyszłości mogą być z Trybunału usunięte jako niespełniające kryteriów formalnych. Przecież to grozi partii Kaczyńskiego utratą większości w Trybunale niedługo po – ewentualnej – utracie władzy.

Czyta też: Tego Trybunału Konstytucyjnego nikt nie traktuje poważnie

Wyrembak i Przyłębska.

Reklama