Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Pakiety wyborcze jak ulotki fryzjera. W Senacie o pomyśle PiS

Poznań. Listonosz w pracy podczas epidemii koronawirusa. 1 kwietnia 2020 r. Poznań. Listonosz w pracy podczas epidemii koronawirusa. 1 kwietnia 2020 r. Piotr Skórnicki / Agencja Gazeta
Co zrobić, gdy adresat nie ma skrzynki lub jest uszkodzona? A jeśli w worku pocztowym otworzy się źle zaklejona koperta? W Senacie rozmawiano o pomyśle PiS na wybory kopertowe w czasie pandemii.

To było pierwsze posiedzenie z cyklu konsultacji ustawy o wyborach pocztowych. Senat ma czas do 7 maja na zajęcie stanowiska. A wybory mają się odbyć 10 – co potwierdził ich organizator wicepremier Jacek Sasin. Zostaną dwa dni.

Czytaj też: Dylemat opozycji. Wybory czy bojkot

Sasin i Szumowski nie konsultują

Sasin w dzisiejszej senackiej konsultacji – która w większości odbywała się zdalnie – nie wziął udziału, choć to na nim ma spocząć odpowiedzialność za wydanie rozporządzeń. Nie połączył się także minister zdrowia Łukasz Szumowski. Nie było mianowanego w związku z wyborami pocztowymi p.o. dyrektora Poczty Polskiej Tomasza Zdzikota (wcześniej wiceministra obrony). W liście do marszałka Senatu napisał, że Poczta Polska nie bierze udziału w tworzeniu prawa wyborczego, tylko je wykonuje, więc nie widzi potrzeby. Jednocześnie z doniesień pracowników Poczty wiadomo, że Zdzikot intensywnie organizuje wybory mimo braku podstawy prawnej. Na przykład ma pomysł, żeby listonoszom roznoszącym pakiety towarzyszyła osoba, która ma kontrolować, czy pod każdy adres dostarczyli ich wymaganą liczbę. Właśnie ogłoszono nabór na takich asystentów.

Brak chęci Zdzikota do uczestnictwa w konferencji mógł być też spowodowany włamaniem do systemu informatycznego Poczty i wykradzeniem jej 20 mln zł, o czym w liście do premiera napisał poseł KO Krzysztof Brejza. Pytał Mateusza Morawieckiego m.in. o ryzyko niedotrzymania standardów demokratycznych w wyborach, skoro „przestępcy w tak łatwy sposób mogli obejść zabezpieczenia Poczty Polskiej”.

Udziału w senackich konsultacjach odmówił także przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej sędzia SN Sylwester Marciniak.

Reklama