Marszałek Sejmu oświadczyła, że czuje się oszukana przez marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego w sprawie ustawy o wyborach prezydenckich. Przeanalizujmy jej wypowiedź.
Premier i jego ministrowie zaprezentowali plan łagodzenia dotychczasowego reżimu. 18 maja będziemy mogli pójść do fryzjera, kosmetyczki, a nawet restauracji. 25 maja ruszą niektóre zajęcia w szkołach. Jak mają być organizowane matury, nie wiadomo nadal.
Co zrobić, gdy adresat nie ma skrzynki lub jest uszkodzona? A jeśli w worku pocztowym otworzy się źle zaklejona koperta? W Senacie rozmawiano o pomyśle PiS na wybory kopertowe w czasie pandemii.
Polska oficjalnie zanotowała dotąd 2055 zakażeń, zmarło 31 osób. Przerwa w obradach Senat przegłosował w nocy "tarczę antykryzysową" wyrzucając pisowskie poprawki w kodeksie wyborczym i zmiany dotyczące Rady Dialogu Społecznego.
Senackie komisje zarekomendowały, by tzw. ustawę kagańcową uderzającą w niezależność polskich sędziów odrzucić w całości, bez żadnych poprawek. W czwartek ma być też znana opinia Komisji Weneckiej.
To, co dzieje się wokół procedowania ustawy o sądach w Senacie, stanowi przekładaniec groteski z poważnymi sprawami.
Reaguje szybko, radykalnie, zgodnie z interesem i poglądami władzy. Tak było także wtedy, gdy zasugerowała, że marszałek Senatu jest łapówkarzem.
Z komunikatu Centralnego Biura Antykorupcyjnego wynika, że oferuje bezkarność w zamian za obciążenie marszałka Grodzkiego, że brał łapówki. To nowy etap nagonki na senatora.
Prof. Tomasz Grodzki, jak to chirurg, jest człowiekiem twardym i odpornym. Wytrzyma presję. Ale umiejętnie sterowana Senatgate może przynieść partii rządzącej korzyści wyborcze.
Marszałek Senatu Tomasz Grodzki rozmawiał dziś o projekcie tzw. ustawy represyjnej uderzającej w polskich sędziów. Na razie Bruksela powstrzymuje się od jasnych zapowiedzi kolejnych działań w tej sprawie.