Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Przed wizytą w Watykanie. Kościół pokazuje nowe dane o pedofilii

Przedstawiciele episkopatu podczas majowych uroczystości św. Stanisława w Krakowie Przedstawiciele episkopatu podczas majowych uroczystości św. Stanisława w Krakowie Piotr Tumidajski / Forum
Mimo usilnych starań duchownym nie udało się przekazać jasnego obrazu sytuacji. Czegoś się od nich dowiedzieliśmy, ale wiele pytań od dziennikarzy i dziennikarek nie zostało przekonująco podjętych.

Przed jesienną wizytą episkopatu polskiego w Watykanie przedstawiono mediom nowe dane statystyczne dotyczące zgłoszeń przestępstw seksualnych z udziałem księży rzymskokatolickich. W kościelnych kuluarach wizyta budzi duże emocje. Ludzie Kościoła przewidują, że jednym, a może nawet głównym tematem spotkania polskich biskupów z papieżem Franciszkiem będzie ich rozliczenie z bezczynności w skutecznej walce z tymi przestępstwami.

Ksiądz prof. Alfred Wierzbicki: W Kościele rośnie zło

Pedofilia. Cząstka ponurej rzeczywistości

W siedzibie Katolickiej Agencji Informacyjnej dane zebrane w diecezjach i zakonach męskich zaprezentowali i skomentowali abp Wojciech Polak, o. Adam Żak i ks. Wojciech Sadłoń, dyrektor Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego. Instytut opracował dane zebrane przez biuro abp. Polaka, oficjalnego delegata episkopatu do sprawy ochrony dzieci.

W największym skrócie: przedstawione dane dotyczą okresu od połowy 2018 do końca 2020 r. Diecezje i zgromadzenia zakonne odpowiadały na rozesłany kwestionariusz. W badanym okresie odnotowano 368 zgłoszeń dotyczących przestępstw przeciwko dzieciom i młodocianym. Niektóre dotyczyły nawet 1958 r. Sprawcami miało być 222 duchownych. To dużo, ale wolno przypuszczać, że wciąż tylko cząstka ponurej rzeczywistości.

Większość przypadków zgłoszono – prawie w połowie bezpośrednio przez osobę skrzywdzoną, poza tym przez pełnomocników prawnych i w 10 proc. przez księży w diecezjach, 68 w zakonach.

Reklama