Urodził się nowy typ większości, większości permanentnie transakcyjnej. Każda większość jest w pewnym sensie transakcyjna, taka jest polityka, ale mimo wszystko – nawet w realiach państwa PiS – kilkupartyjna koalicja zapewnia choćby minimalną ochronę przed tym, co widzieliśmy teraz w Sejmie. Powstał układ, który ze swej natury nie może być stabilny.
Ponieważ nic cenzuralnego nie przychodzi do głowy, by opisać dzisiejsze zbliżenie PiS z Pawłem Kukizem, skupmy się na tym, co dalej.
Czytaj też: Nauczka z Węgier. Media krojone metodą salami