Osoby czytające wydania polityki

„Polityka” - prezent, który cieszy cały rok.

Pierwszy miesiąc prenumeraty tylko 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Gwiazda internetu. Poseł Kowalski otwiera nóż i rozbiera się do rosołu

Poseł Janusz Kowalski podczas protestu górników pod siedzibą przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Warszawie, listopad 2021 r. Poseł Janusz Kowalski podczas protestu górników pod siedzibą przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Warszawie, listopad 2021 r. Attila Husejnow / Forum
W obozie władzy konkurencja w wyścigu na butę, manipulacje i nie najmądrzejsze (łagodnie mówiąc) wypowiedzi jest znaczna. Janusz Kowalski właśnie umocnił się w czołówce. Może nawet idzie na lidera!

Janusz Kowalski, poseł Solidarnej Polski, czyli także klubu PiS, ogłosił w eterze (na antenie Radia ZET), że prof. Adam Horban, przewodniczący Rady Medycznej przy premierze RP i główny doradca szefa rządu do spraw covid-19, groził mu... nożem. Co więcej, pogróżka miała dotyczyć także posłanki Anny Marii Siarkowskiej, jego koleżanki z sejmowych ław, klubu PiS i widowiskowych akcji w rodzaju najazdu na dom dziecka w Nowym Dworze Gdańskim w poszukiwaniu rzekomych ofiar przymusowych szczepień. Kowalski pożalił się też, że premier nie reaguje, choć on „cały czas” żąda „odwołania tego człowieka z Rady Medycznej”.

Dopytywany doprecyzował, że chodzi mu o złożoną swego czasu przez „pana profesora” deklarację, „że otwiera mu się nóż i chętnie by tego noża użył w stosunku do posłów”.

Czytaj też: Rada od parady. Eksperci radzą, rząd robi swoje

Nóż się Horbanowi otwiera. W kieszeni

Chodziło zapewne o audycję w TVN24 w sierpniu, kiedy prowadząca zapytała prof. Horbana, czy na wieść o poczynaniach Kowalskiego i Siarkowskiej, utrudniających szczepienie dzieci, „nie otwiera się nóż w kieszeni”. „Gdybym umiał się posługiwać tym nożem, to pewnie bym się posłużył” – odparł, lekko się zaśmiewając. A gdy dziennikarka zasugerowała, że może warto posłużyć się igłą i polityków po prostu zaszczepić, żeby „przestali opowiadać to, co rozwożą po świecie”, stwierdził, że „nie ma szczepionki na głupotę, niestety”.

Reklama