Kraj

Trybunał „prezes Julii”: jaki jest, każdy widzi. Kolejny puzzel do obrazka

Prezes TK Julia Przyłębska i prezes PiS Jarosław Kaczyński. Zdjęcie z 2019 r. Prezes TK Julia Przyłębska i prezes PiS Jarosław Kaczyński. Zdjęcie z 2019 r. Mateusz Włodarczyk / Forum
Słysząc „prezes Julię” zapewniającą, że „nie omawia z nikim orzeczeń”, można się tylko zastanowić: po co te słowa?

Prezes TK Julia Przyłębska zapewniła w Polskim Radiu: „Nigdy z nikim nie omawiałam i nie omawiam żadnych orzeczeń”. To w związku z wyciekiem kolejnych tzw. maili Dworczyka.

Trudno uwierzyć w deklaracje prezes Julii

Faktycznie, „orzeczeń” w sprawach, o których mowa w nowej odsłonie tzw. afery mailowej, nie mogłaby omawiać, bo nie zostały wydane. Bardziej mogło iść o to, żeby ich wydanie odroczyć, bo oznaczałyby obciążenia dla budżetu. Ale słysząc „prezes Julię” zapewniającą, że „nie omawia z nikim orzeczeń”, można się zastanowić: po co te słowa? Przecież jako narodowy mem funkcjonuje obraz „prezes Julii”, która została nazwana przez prezesa Kaczyńskiego „odkryciem towarzyskim” i który „bardzo lubi u niej bywać”. Można oczywiście twierdzić, że nie omawiają wtedy spraw służbowych. Tylko trudno w to uwierzyć, śledząc orzecznictwo Trybunału pod jej wodzą, który karnością może konkurować z prokuraturą Zbigniewa Ziobry. Nie tylko rozstrzygnięcia są zgodne z interesem władzy wykonawczej, ale i terminy rozpraw wyznaczane i odwoływane są akurat wtedy, gdy władza ma w tym interes.

Właśnie o terminy miało chodzić w ujawnionych kolejnych tzw. mailach Dworczyka. Tym razem szef KPRM miał napisać do premiera Mateusza Morawieckiego, że „odwiedził p. Julię P.” i „omówił” z nią trzy sprawy czekające na rozstrzygnięcie, które mogą mieć znaczące skutki dla budżetu. Chodzi o kwestię wyrównania emerytur dla kobiet z rocznika 1953 (koszt między 250 mln a 1,5 mld zł), o świadczenie opiekuńcze na niepełnosprawne dzieci (ok. 5 mld zł) i w końcu o sprawę odpłatności za użytkowanie na prywatnych gruntach urządzeń przemysłowych, jak instalacje gazowe, energetyczne, wodociągowe czy telekomunikacyjne (kilkanaście miliardów złotych).

Czytaj też: Pieniądze za praworządność. Teatr absurdu w TK

Wizytówka Trybunału Julii Przyłębskiej

Najnowszy news o tym, do czego przydaje się harmonijne współdziałanie władzy wykonawczej i Trybunału Przyłębskiej, dotyczy tego, że rząd nie zamierza wypłacić zadośćuczynień orzeczonych przez Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu dwojgu sędziom: Monice Dolińskiej-Ficek i Arturowi Ozimkowi. Chodzi tu o sprawy, w których ETPCz orzekł naruszenie prawa do sądu. Stworzona przez obecną władzę neo-KRS odrzuciła ich w konkursie na wolne miejsca sędziowskie, a ich odwołanie rozpatrzyła Izba Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego, której strasburski Trybunał nie uznał za bezstronny i niezawisły sąd, bo sędziów do niej rekomendowała... zależna od władzy politycznej neo-KRS.

Sędziowie mieli dostać po 15 tys. euro, ale MSZ oświadczył, że nie dostaną, bo Trybunał Przyłębskiej uznał za sprzeczne z polską konstytucją prawo Europejskiego Trybunału Praw Człowieka do oceny ustroju sądownictwa. A więc – jak w nowym „mailu Dworczyka” – Trybunał „prezes Julii” obronił finanse Polski. A przede wszystkim interes władzy politycznej w organizowaniu – bez wtrącania się „Brukseli” – sądownictwa tak, by działało jako organ „o mentalności służebnej”. Pomagają mu w tym liczne wyroki TK Przyłębskiej „unieważniające” orzeczenia ETPCz i TSUE. Te wyroki stały się już wizytówką tego Trybunału.

Trybunał Przyłębskiej – jaki jest, każdy widzi.

Czytaj też: Trybunał Przyłębskiej, PiS i metoda na Łukaszenkę

Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Świat

Izrael kontra Iran. Wielka bitwa podrasowanych samolotów i rakiet. Który arsenał będzie lepszy?

Na Bliskim Wschodzie trwa pojedynek dwóch metod prowadzenia wojny na odległość: kampanii precyzyjnych ataków powietrznych i salw rakietowych pocisków balistycznych. Izrael ma dużo samolotów, ale Iran jeszcze więcej rakiet. Czyj arsenał zwycięży?

Marek Świerczyński, Polityka Insight
15.06.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną