Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Sędzia Igor Tuleya miał wrócić do pracy. Ale nie wróci

Manifestacja przed Sądem Najwyższym w obronie Igora Tulei. Warszawa, 21 kwietnia 2021 r. Manifestacja przed Sądem Najwyższym w obronie Igora Tulei. Warszawa, 21 kwietnia 2021 r. Krzysztof Żuczkowski / Forum
Rząd jednak chce walczyć o pieniądze z KPO. Nowa prezeska Sądu Okręgowego w Warszawie Joanna Przanowska-Tomaszek postanowiła wykonać orzeczenie SO Warszawa-Praga z marca o natychmiastowym przywróceniu sędziego Igora Tuleyi do orzekania. Sędzia w poniedziałek wrócił do pracy, gdzie dowiedział się, że postanowienie w jego sprawie zostało uchylone.

Czy rząd PiS i Solidarnej Polski najwyraźniej postanowił zawalczyć o pieniądze na KPO? Zwłaszcza że przewodnicząca KE Ursula von der Leyen stwierdziła ostatnio, że prezydencka nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym nie spełnia warunków postawionych przez Unię – tu wskazała przede wszystkim przywrócenie do orzekania zawieszonych sędziów. Wygląda na to, że nawet jeśli te słowa zrobił wrażenie w obozie władzy, to nie na całym i zgoda na odwracanie łamiących praworządność decyzji nie jest dogadana.

Wypadło w ostatnich dniach biegły bowiem tak. W sobotę portal TVP Info poinformował, że nowa prezeska Sądu Okręgowego w Warszawie Joanna Przanowska-Tomaszek postanowiła jednak wykonać orzeczenie Sądu Okręgowego Warszawa-Praga z marca o natychmiastowym przywróceniu Igora Tulei. Dotychczasowy prezes SO w Warszawie i rzecznik dyscyplinarny dla sędziów przy ministrze sprawiedliwości Piotr Schab odmówił wykonania tego orzeczenia, bo jego zdaniem cały czas obowiązuje orzeczenie Izby Dyscyplinarnej SN odbierające sędziemu immunitet.

Portal TVP Info dowiedział się też w weekend o przywróceniu sędziego, zanim poinformowano samego zainteresowanego. Wygląda więc na to, że był to przeciek kontrolowany. TVP Info wie też, że sędzia zostanie teraz posłany na przymusowy urlop do 19 września. Dokładnie taka historia była z zawieszonym ponad dwa lata sędzią z Olsztyna Pawłem Juszczyszynem. To on pierwszy wygrał proces w sądzie pracy o przywrócenie do orzekania, ale prezes jego sądu Maciej Nawacki (członek neo-KRS) odmówił wykonania wyroku, twierdząc, że obowiązuje orzeczenie Izby Dyscyplinarnej SN o zawieszeniu immunitetu.

Reklama