Niewielka polska wieś stała się właśnie ważnym punktem na mapach wojskowych USA
Niewielka polska wieś od teraz ważnym punktem na mapach wojskowych USA
Amerykańska wojskowa układanka ma nowy element w naszym kraju: wojenny skład broni i amunicji. W Powidzu uruchomiono właśnie kompleks magazynów i warsztatów, które mają wyposażyć i uzbroić brygadę pancerną US Army. Skład uzbrojenia pomieści sprzęt, broń i amunicję dla całej brygady, której żołnierze i dowódcy przylecieć mają samolotami, bez konieczności dwutygodniowej przeprawy przez ocean i zachodnioeuropejskie porty oraz bez kilkumiesięcznych przygotowań w Ameryce.
Czytaj także: Powstrzymać Chiny. USA jeszcze nigdy nie sprzedały nikomu takiego uzbrojenia
W bezpiecznej odległości za Wisłą
Schemat ten jest amerykańskim wojskom doskonale znany. W zapalnych miejscach na świecie, gdzie grozi wybuch konfliktu lub kryzysu, trzymają nie tylko wojska rozmieszczone rotacyjnie lub na stałe, z reguły niezbyt liczne, ale także zmagazynowany i utrzymywany w gotowości sprzęt, na wypadek gdyby pilnie potrzebne były posiłki. Wszystko, czego im trzeba, to zgody kraju gospodarza, funduszy, kilku hektarów wolnej ziemi na budowę i działającego lotniska. Wola i szeroko otwarte ramiona Polski rzecz jasna były, pieniędzy dołożyło NATO, a Powidz okazał się na taką instalację miejscem idealnym. Położony przy wojskowym lotnisku, niedaleko autostrady i linii kolejowej, w pobliżu dużego miasta, a jednocześnie nieco na uboczu. Dostatecznie blisko potencjalnego frontu, ale w bezpiecznej odległości, za Wisłą, patrząc od wschodu. Wypatrzyli go więc amerykańscy generałowie, którzy od czasu poprzedniej rosyjskiej inwazji na Ukrainę i sojuszniczych decyzji o wzmocnieniu wschodniej flanki NATO coraz częściej pojawiali się w Polsce, również po to, by szukać dogodnych lokalizacji dla swoich wojsk i sprzętu.