Polska gotowa na zmianę
Niepublikowany wielki sondaż opinii publicznej. Polacy chcą zmiany!
Nie tylko jednak rosnące koszty życia łączą Polki i Polaków ponad politycznymi różnicami. Wyjątkowo zgodnie, nawet wyborcy rządzącego Prawa i Sprawiedliwości twierdzą, że aby dostać w Polsce dobrą pracę i osiągnąć sukces, trzeba się dobrze urodzić lub mieć znajomości. I podobnie większość z nas jest przekonana, że w sytuacji kryzysu lepiej nie liczyć na państwo, tylko na siebie. Po ośmiu latach rządów Zjednoczonej Prawicy Polacy widzą, że żyją w źle zorganizowanym państwie, a najwyraźniejszym symptomem tego rozkładu jest stan służby zdrowia. Konieczność poprawy tego systemu jest wymieniana wśród priorytetów, obok obniżenia kosztów życia, przez przedstawicieli wszystkich elektoratów.
To tylko kilka wniosków z badania przeprowadzonego u progu kampanii wyborczej przez Kantar Public dla organizacji More in Common Polska na reprezentatywnej próbie 4 tys. respondentów. Wynika z niego, że wiele problemów łączy Polki i Polaków, choć oczywiście znacznie więcej spraw dzieli. I choć blok wyborców PiS wyróżnia się istotnie pod względem oceny rzeczywistości, to jednak widać też, że sytuacji społeczno-politycznej w kraju nie da się wyjaśnić prostym schematem polaryzacji i podziałem na „dwie Polski”. Schemat ten jednak też utrzymuje swą moc w zasadniczym wymiarze politycznego sporu, co pokazali niedawno Sławomir Sierakowski i Przemysław Sadura w badaniu „Wspólna lista”: zwolennicy PiS nie wyobrażają sobie, że mogliby zagłosować na którąś z partii opozycyjnych. Z pełną wzajemnością, jeśli chodzi o stanowisko elektoratu stronnictw opozycyjnych. Tyle tylko, że elektorat PiS jest skonsolidowany i zmobilizowany niczym zawodowa armia, a wyborcy opozycji bardziej przypominają rozlazłe pospolite ruszenie.
Mobilizacja niezdecydowanych
Taka sytuacja podpowiada, że o wyniku wyborów zadecyduje mobilizacja oraz decyzje, jakie podejmą niezdecydowani.