Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Co pokazują najnowsze sondaże? Władza dla PiS z Konfederacją czy dla opozycji?

Wrocław, akcja Koalicji Obywatelskiej „Nie śpij, bo cię przegłosują” Wrocław, akcja Koalicji Obywatelskiej „Nie śpij, bo cię przegłosują” Krzysztof Ćwik / Agencja Wyborcza.pl
Średnie poparcie dla PiS to 39 proc., a dla Koalicji Obywatelskiej – 31 proc., pozostałe partie mają 9–10 proc. Przy takim wyniku PiS potrzebowałby Konfederacji do stworzenia rządu. Ale są też scenariusze, w których to opozycja sięga po władzę.

Na niespełna trzy tygodnie przed wyborami różnica między PiS a KO nie wydaje się zmniejszać. W ciągu ostatniego tygodnia pojawiał się co najmniej jeden sondaż dziennie, a wszystkie z nich dawały PiS przewagę nad KO, choć w niektórych przypadkach prognozowana różnica była znacznie większa niż w innych.

.Ben Stanley/•.

Według średniej obecnych sondaży PiS uzyskałby 39 proc. głosów, a KO – 31 proc. Poparcie dla mniejszych partii jest bardzo zbliżone do siebie, z Konfederacją na poziomie 10 proc. oraz Lewicą i Trzecią Drogą z 9 proc.

.Ben Stanley/•.

Jak jest teraz, jak może być

Gdyby te głosy zostały przeliczone na mandaty na podstawie tradycyjnych poziomów poparcia w okręgach wyborczych, PiS miałby 209 mandatów, a KO – 149. Najbardziej prawdopodobną konfiguracją koalicyjną byłaby PiS-Konfederacja, która miałaby 247 mandatów, chociaż matematycznie możliwe – lecz politycznie bardzo mało prawdopodobne – byłoby również sprawowanie władzy przez PiS z Trzecią Drogą (241 mandatów) lub Lewicą (240 mandatów). Domniemana trójpartyjna koalicja opozycyjna nie uzyskałaby większości z zaledwie 212 mandatami.

.Ben Stanley/•.

Biorąc pod uwagę ogólny brak dramatycznych zmian w badaniach opinii publicznej, mogłoby się wydawać nieuniknione, że tak będzie wyglądał wynik wyborów do Sejmu 15 października. Warto jednak zauważyć, że w ostatnich tygodniach wyniki sondaży były bardziej rozbieżne niż wcześniej, szczególnie w przypadku dwóch największych partii.

Co w takim razie robić? Jednym z kluczowych celów łączenia sondaży jest zidentyfikowanie podstawowego trendu w szumie dzięki temu, że wyniki dla danego ugrupowania w różnych badaniach są zwykle losowo odchylone w górę lub w dół. Jeśli jednak większość sondaży przecenia poparcie dla danej partii, podczas gdy mniejszość dokładnie odzwierciedla to poparcie, ogólny trend będzie odchylony w górę.

Reklama