Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Więcej kasy dla TVP? Ile tak naprawdę kosztuje telewizja publiczna i kto za to zapłaci

Zanim PiS przejął władzę w 2016 r., media publiczne utrzymywały się z abonamentu RTV oraz działalności komercyjnej, czyli reklamy i sponsoringu. Zanim PiS przejął władzę w 2016 r., media publiczne utrzymywały się z abonamentu RTV oraz działalności komercyjnej, czyli reklamy i sponsoringu. Maciej Łuczniewski / Forum
Przewodniczący Rady Mediów Narodowych Krzysztof Czabański wnioskuje do premiera Morawieckiego o zwiększenie dotacji dla TVP do 3 mld zł. To się nie uda, ale pytanie, jak finansować media publiczne i ile to kosztuje, pozostaje aktualne.

Na posiedzeniu Rady Mediów Narodowych pojawił się w tym tygodniu prezes TVP Mateusz Matyszkowicz. Przekonywał członków RMN, że sytuacja finansowa spółki jest fatalna, brakuje pieniędzy na działalność misyjną i jeśli TVP nie dostanie więcej pieniędzy, pod nóż pójdą wartościowe programy.

Kasa dla TVP: wielka jak nigdy

O jakie pieniądze chodzi? Nawet ponad 3 mld. Takimi środkami publiczny nadawca nie dysponował jeszcze nigdy, a osiem lat temu, gdy PiS przejmował media publiczne, budżet TVP był o ponad połowę mniejszy. Czy Matyszkowicz przekonał członków Rady, skoro po posiedzeniu Krzysztof Czabański postanowił napisać do premiera Mateusza Morawieckiego z prośbą o zwiększenie dotacji budżetowej dla TVP do 3,03 mld zł?

Absolutnie nie, to jakaś absurdalna akcja – mówi nam Robert Kwiatkowski, opozycyjny członek RMN, niegdyś prezes TVP. – Czabański nie dostał od nas żadnego upoważnienia do występowania w imieniu całej Rady, to jego prywatna inicjatywa. Uświadomiłem mu to bardzo wyraźnie, powiedział, że bierze to na swoje sumienie.

Kwiatkowski dodaje, że choć rozumie pomysł, to operacja jest nie tylko bezsensowna (bo wiadomo, że zwiększenie dotacji dla TVP wymagałoby decyzji rządu, ale i zgody Sejmu), ale też dla mediów publicznych niekorzystna i wręcz samobójcza, bo zwraca uwagę, jak przeogromne sumy pochłaniają – a chcą wciąż więcej.

Ta operacja nie ma szans powodzenia, tej kasy nie będzie, to pusty gest – mówi Robert Kwiatkowski. – Ale oni chcą zostawić wrażenie, że jak dobry wujek do końca walczyli o media publiczne i pieniądze dla nich, a potem przyszedł zły Tusk i wszystko zniszczył pod dyktando Berlina i Brukseli.

Czytaj też:

  • Bogdan Zdrojewski
  • Jacek Kurski
  • Krzysztof Czabański
  • Mateusz Matyszkowicz
  • Rada Mediów Narodowych
  • Robert Kwiatkowski
  • TVP
  • Reklama