Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Statywy pod mikrofon

Żyjemy w czasach, kiedy każdy może zrobić program o globalnym zasięgu, ale nie każdy powinien. Dziennikarstwo jest o uczciwości, kontekście, szczerości. O niewygodzie gości.

Każdy dyktator ma swojego pożytecznego idiotę. Widzowie TVP z czasów minionych pamiętają służalcze wywiady Michała Adamczyka i Danuty Holeckiej. Teraz cały świat poznał Tuckera Carlsona, którym Putin wytarł podłogę. Była gwiazda FOX, uznawana za wpływową postać wśród Republikanów, ponoć przez trzy lata pukała do bram Kremla. I nagle, mając milionowe zasięgi u Elona Muska na platformie X (d. Twitter), dostała zaproszenie do Rosji. Zapytany przez Lexa Fridmana, dlaczego nie zadał Putinowi trudnych pytań, Tucker stwierdził: „Miałem ich wiele, ale byłem po prostu ciekawy człowieka. Miałem pytać o śmierć Nawalnego? A może zabili go Ukraińcy lub Amerykanie?”.

Żyjemy w czasach, kiedy każdy może zrobić program o globalnym zasięgu, ale nie każdy powinien. Zanim Carlson przekroczył złote drzwi mordercy tysięcy Ukraińców, pojechał na spożywcze zakupy do Auchan w Moskwie i zachwycał się zaopatrzeniem, ceną chleba, wózkiem na monety… Jak nastolatek, który pierwszy raz odkrywa przyjemność z masturbacji. Powracający po latach do telewizji John Stewart rozjechał Tuckera w kilka minut, pokazując jego manipulację podstawami ekonomii. „Powtarzam się, Tucker, ale jesteś fiutem”, mówił Stewart.

Jest genialna scena otwierająca jeden z najlepszych filmów o roli dziennikarstwa, czyli „Informatora”. Al Pacino jako wydawca kultowego programu „60 minutes” szykuje rozmowę z przywódcą Hezbollahu. Kiedy światła są już zapalone, kamery i mikrofony w zapisie, przed gościem siada legendarny dziennikarz Mike Wallace i wali prosto z mostu: „Jak się czujesz jako morderca?”. Ajatollah Fadlallah wpada w szał i zrywa rozmowę. Pomyślmy, czego zabrakło Tuckerowi, żeby zapytał równie czule Putina o jego terror? Dziennikarstwo jest o uczciwości, kontekście, szczerości.

Polityka 11.2024 (3455) z dnia 05.03.2024; Komentarze; s. 10
Reklama