Ponad pół miliona kary za reportaż TVN o Wojtyle. Kiedy PiS przestanie rządzić w KRRiT?
550 tys. zł – taką karę nałożył przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski na spółkę TVN SA. Tym razem poszło o reportaż Marcina Gutowskiego „Bielmo. Franciszkańska 3”, wyemitowany rok temu w „Czarno na białym” TVN24. Gutowski podjął w nim temat odpowiedzialności kard. Karola Wojtyły za tuszowanie pedofilii wśród podległych mu duchownych. Pokazał nowe źródła – świadków i dokumenty. A także wyraźny obraz przyszłego świętego papieża Polaka – biskupa takiego jak inni, stawiającego wizerunek instytucji Kościoła ponad dobro osób przez tę instytucję skrzywdzonych.
Świrski posilił się opiniami trojga ekspertów: dr. hab. Anny Cegieły, językoznawczyni z Instytutu Polonistyki Stosowanej Uniwersytetu Warszawskiego; dr. Piotra Gontarczyka, politologa z Instytutu Pamięci Narodowej, współautora osławionej książki „SB a Lech Wałęsa” z 2008 r.; i dr. Klaudii Rosińskiej, medioznawczyni z założonej przez o. Tadeusza Rydzyka Akademii Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu. Żadna z tych osób nie jest autorytetem w dziedzinach dziennikarstwa i mediów. Włożyły jednak istotny wkład w 50 str. uzasadnienia decyzji Świrskiego.
Wybrani eksperci potwierdzili, co było do udowodnienia: „brak obiektywizmu i rzetelności dziennikarskiej”, „stronniczość”, „wybiórczą selekcję źródeł, ahistoryczną interpretację faktów i zdarzeń” oraz „posłużenie się technikami manipulacyjnymi, zakazanymi w pracy dziennikarskiej”, w skrócie: „materiał nie spełnia kryteriów reportażu oraz standardów etyki dziennikarskiej”. KRRiT informuje, że w sprawie „Franciszkańskiej 3” otrzymał ponad 6 tys. zgłoszeń, i cytuje niektóre z nich, np. takie: „Niniejszym składam skargę na tę audycję emitowaną w skrajnie antyklerykalnej TVN24, która stanowi znamiona bluźnierstwa i szczucia na św. Jana Pawła II, w tym podżeganie do nienawiści wobec Kościoła katolickiego. Działalność mediów i organizacji antykatolickich powinny zostać zdelegalizowane w związku z art. 13. Konstytucji RP”.
Czytaj też: Polski Kościół: konflikty, niepokoje, zmiany. To już koniec ePiSkopatu?
Gutowski z pokolenia JP2
Tymczasem Gutowski jest uznanym reportażystą. Za inny materiał w „Czarno na białym” – „Don Stanislao. Druga twarz kardynała Dziwisza” – otrzymał Nagrodę im. Andrzeja Woyciechowskiego za najważniejszy materiał dziennikarski roku oraz Nagrodę Grand Press w kategorii Reportaż TV/wideo.
W reakcji na „Franciszkańską 3” podczas obrad Konferencji Episkopatu Polski biskupi zapowiedzieli powołanie zespołu, który przebada archiwa państwowe i kościelne, by sprawdzić, jak były rozwiązywane problemy przestępstw seksualnych księży wobec dzieci. „Wszyscy biskupi byli za, nikt nie był przeciw” – mówił rok temu dziennikarzom abp Wojciech Polak, delegat KEP ds. ochrony dzieci i młodzieży. Te zapowiedzi okazały się jednak puste. A drzwi do archiwum krakowskiej kurii zostały dla dziennikarzy zamknięte na klucz.
W decyzji o karze dla TVN Świrski powołuje się na art. 18 ust. 1 i 2. Mówi on m.in. o poszanowaniu przekonań religijnych odbiorców. W istocie jednak Gutowski realizuje wprost postulat papieża Franciszka z Listu do Ludu Bożego z sierpnia 2018 r., w którym zwierzchnik Kościoła katolickiego pisał o nadużyciach seksualnych w Kościele wobec małoletnich: „Zlekceważyliśmy i opuściliśmy maluczkich. (…) Cierpienie tych ofiar to skarga, która wznosi się do nieba, dotykająca duszy, a która przez długi czas była ignorowana, ukrywana lub wyciszana. (…) Jako Lud Boży jesteśmy wezwani, by wziąć na siebie ból naszych braci zranionych na ciele i na duszy”.
Gutowski (który notabene sam o sobie mówił: „jestem z pokolenia JP2”) dał głos osobom, które ponad pół wieku temu były wykorzystywane i gwałcone w diecezji krakowskiej i nie otrzymały pomocy. W końcu opowiedziały o tym publicznie. Upodmiotowienie ich, jak wszystkich skrzywdzonych w Kościele, jest warunkiem jakiegokolwiek odbudowywania autorytetu czy wiarygodności Kościoła. Prawica spod znaku PiS robi, co może, by tę drogę rozliczenia zamknąć.
Czytaj też: Fundusz Kościelny to kropla w morzu wielkiej kasy. Ale od czegoś trzeba zacząć
Kiedy PiS przestanie rządzić w KRRiT?
Jest też krótsze wyjaśnienie: zdominowana przez polityków wybranych przez poprzedni Sejm i Andrzeja Dudę KRRiT wykorzysta każdą okazję, by uprzykrzać życie prywatnym, nieprzychylnym sobie mediom, zwłaszcza TVN.
Kiedy to się skończy? Świrski został wybrany na przewodniczącego KRRiT 10 października 2022 r. Jego kadencja trwa sześć lat, skończy się w 2028 r. Zgodnie z ustawą o radiofonii i telewizji Rada przedstawia sprawozdanie ze swojej działalności corocznie do końca maja Sejmowi, Senatowi i prezydentowi. I może zostać rozwiązana, jeśli Sejm i Senat odrzucą to sprawozdanie, a decyzje obu izb parlamentu potwierdzi prezydent.
Taka możliwość nastąpi, jeśli koalicyjne partie odrzucą sprawozdanie Rady w Sejmie i Senacie, a przyszłoroczne wybory prezydenckie wygra przedstawiciel jednej z nich. Ostatnio Sejm przyjął sprawozdanie KRRiT 17 sierpnia. Ostatnie zaprzysiężenie prezydenta odbyło się 6 sierpnia. Teoretycznie więc nowy demokratyczny prezydent mógłby zdążyć za rok z podjęciem decyzji w podobnym terminie.
Koalicja stanie wtedy przed zadaniem odbudowania KRRiT w takim kształcie i z takim układem kadencji członków Rady, by uniemożliwić zdominowanie jej przez jedną grupę polityczną.