Aż 124 z 221 radnych PiS w sejmikach wojewódzkich dostało w kończącej się właśnie kadencji posady w spółkach skarbu państwa, agencjach rolnych i innych instytucjach zależnych od rządu. Wielu wciąż pełni te stanowiska i znów startuje wyborach. A przepustką do rad nadzorczych państwowych spółek był dla nich nierzadko dyplom MBA z głośnego już Collegium Humanum.
Więcej o „milionerach z sejmików” piszemy w najnowszej „Polityce”, a niżej przedstawiamy listę radnych z wykazem ich ogromnych wynagrodzeń.
Artykuł powstał we współpracy z Wirtualną Polską.
Sejmik dolnośląski
14 radnych w klubie PiS, 8 spośród nich zarabia lub zarabiało w podmiotach zależnych od rządu.
Jacek Baczyński – 528 993 zł. W latach 2006–18 radny Legnicy. Potem przewodniczący klubu radnych PiS w sejmiku wojewódzkim. Stanowisko stracił w 2021, gdy został zatrzymany przez policję w związku z podejrzeniem stosowania przemocy domowej. Z zawodu ekonomista. Do 2014 r. pracował w prywatnej spółce z zarobkami na poziomie 30 tys. zł rocznie. Później został starszym specjalistą ds. BHP w Zakładach Górniczych Polkowice-Sieroszowice należących do KGHM. W latach 2018–22 zarobił tam 518 474 zł. Zasiadał też w radzie programowej regionalnego oddziału TVP (10 515 zł).
Małgorzata Calińska-Mayer – 90 133 zł. Prawniczka, działaczka i członkini władz Solidarności. W latach 1974–2018 zatrudniona w firmie Polar-Whirpool. Od 2018 r. na emeryturze. Od lipca 2020 zasiada w radzie nadzorczej spółki Invest Park Development, należącej do Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, której udziałowcem jest państwo.