„Nie jest prawdą, że Woś i Ziobro kupili Pegasusa. Nie jest prawdą, że Ministerstwo Sprawiedliwości kupiło Pegasusa. My zgodnie z procedurą przekazaliśmy dotację dla CBA, co odbywało się w 100 proc. zgodnie z prawem” – powiedział podczas przesłuchania przed komisją śledczą ds. Pegasusa były wiceminister sprawiedliwości Michał Woś. To jeden z najbliższych współpracowników Zbigniewa Ziobry i kluczowy świadek komisji, bo według dokumentów, które odnalazł NIK, to właśnie on wydał polecenie wypłaty 25 mln zł w dwóch transzach z Funduszu Sprawiedliwości na rzecz CBA. Biuro przelało te pieniądze na konto spółki Matic, która była pośrednikiem w zakupie Pegasusa od izraelskiej firmy NSO.
Czytaj też: ABW weszła do drugiego domu Zbigniewa Ziobry
Woś: Nie narażę się na zarzuty prokuratury Bodnara
Jeszcze na przełomie 2021 i 2022 r., gdy sprawa zakupu Pegasusa wyszła na jaw, Woś twierdził, że o systemie nic nie wie. Dziś w swobodnej wypowiedzi także uciekał od tego tematu. Zaczął od porannego przeszukania przez ABW jego pokoju hotelowego, w związku ze śledztwem dot. Funduszu Sprawiedliwości. Jak stwierdził, agenci zabrali mu laptop z notatkami, które miał przedstawić przed komisją.
Bagatelizował problem nieuprawnionej inwigilacji, tłumacząc – podobnie jak wcześniej przed tą samą komisją robił to Jarosław Kaczyński – że to afera zmyślona na potrzeby walki politycznej. Po czym przedstawił szereg dowodów, że już na długo przed 2021 r. wiedział o Pegasusie. Który – w jego opinii – był niezbędny do walki z przestępcami posługującymi się coraz bardziej zaawansowanymi metodami.
Przyznał, że Fundusz Sprawiedliwości ma służyć pokrzywdzonym przestępstwem, ale – dodał – „ma też służyć działaniom związanym z przeciwdziałaniem przestępczości”. Zapytany, kiedy podpisał polecenie przekazania pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości, zasłonił się „tajnością dokumentów”. „Nie zmusi mnie pani na narażenie się, że prokuratura Bodnara zarzuci mi ujawnianie dokumentów niejawnych” – powiedział przewodniczącej komisji Magdalenie Sroce. Zrobił to jeszcze kilka razy, mimo że Sroka stwierdziła, że dokumenty zostały ujawnione.
Czytaj też: Naleśnikarnia, obstrukcja i złośliwi przeszkadzacze z PiS. Kpiny z komisji śledczych się zemszczą
Kwiatkowski: Ziobro wiedział o zakupie Pegasusa
Wcześniej komisja przesłuchała byłego szefa Najwyższej Izby Kontroli, a obecnie senatora KO Krzysztofa Kwiatkowskiego, który zaprezentował faktury potwierdzające, że środki z Funduszu Sprawiedliwości trafiły do CBA. Dwie transze na łączną sumę 25 mln zł. Jego zdaniem operacja „została przeprowadzona w iście ekspresowym tempie, gdy chodzi o zmianę prawa i dokonanie zakupu”. Wniosek z CBA o przelew pieniędzy z Ministerstwa Sprawiedliwości został wydany 2 października, a Matic wystawił fakturę 3 października, zaledwie dzień później.
Kwiatkowski pokazał też protokół z 7 listopada 2017 r. świadczący, że firma Matic przekazała już wtedy CBA system do inwigilacji. Fakturę za zapłatę drugiej transzy (11,6 mln zł) wystawiła 9 października 2017 r.
Po czym przedstawił dokument podpisany przez Michała Wosia, który potwierdza, że dotacja celowa dla CBA została rozliczona w lutym 2018 r. „Michał Woś był tym, który bezpośrednio nadzorował Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym i Postpenitencjarnym” – stwierdził były szef NIK. Realizatorem zakupu Pegasusa miał być zaś podległy Wosia – Mikołaj Pawlak, dyrektor Departamentu Spraw Rodzinnych Nieletnich w Ministerstwie Sprawiedliwości.
Krzysztof Kwiatkowski nie miał wątpliwości, że Zbigniew Ziobro miał wiedzę o zakupie systemu szpiegowskiego. Powołał się na pismo kierowane do Ziobry przez Ernesta Bejdę, szefa CBA, we wrześniu 2017 r. Bejda prosił w nim o przelanie pieniędzy na zakup środków techniki operacyjnej. Ziobro postawił na nim pieczątkę. „To jednoznacznie rozstrzyga, że Ziobro powinien, powiedziałbym, że musi, zapoznać się z pocztą ministerstwa sprawiedliwości, bo jest do niego osobiście kierowana” – zauważył Kwiatkowski.
Rzeczony dokument trafił też do Mariusza Kamińskiego, ówczesnego koordynatora służb specjalnych. Zdaniem Kwiatkowskiego on także miał wiedzę na temat zakupu Pegasusa.