Szokujące nagranie europosła PiS, Kaczyński reaguje. 5 tematów, o których warto dziś wiedzieć
1. Szokujące nagrania europosła PiS
Portal Onet.pl ujawnił we wtorek wieczorem wstrząsające nagrania, na których były wiceminister w rządach Beaty Szydło i Mateusza Morawieckiego oraz europoseł PiS Grzegorz Tobiszowski znęca się i wulgarnie wyzywa swoją partnerkę. W potoku wyzwisk padają m.in. słowa: „Jesteś suką pier...ą”, „jesteś szmatą”. Nagranie jest pełne obraźliwych, przemocowych krzyków i gróźb.
W pewnym momencie nagrania Tatiana A. pyta: „Dlaczego ty mnie szarpiesz”. „Bo jesteś dnem” – odpowiada polityk PiS. Kobieta wzywa policję, która odsłuchuje część nagrania (jak pisze Onet.pl, europoseł PiS miał świadomość, że jest nagrywany, ale się tym nie przejmował). Po dłuższej rozmowie z policjantami były wiceminister w rządzie PiS oraz europoseł już nie wytrzymuje i zarzuca funkcjonariuszom, że go nie słuchają. Oni tłumaczą, że chcą jedynie zaprowadzić porządek. W końcu zaczyna ich straszyć: „Ja wyciągnę moich posłów. Proszę bardzo, jak chcecie, róbcie cyrk”.
Jak pisze Onet, pisowski baron na Śląsku wcześniej miał też stosować przemoc wobec byłej żony. Na tekst zareagował dość szybko prezes PiS Jarosław Kaczyński, który zawiesił Grzegorza Tobiszowskiego w prawach członka partii.
2. HiT Czarnka wypada ze szkół
Ministerstwo Edukacji poinformowało, że jego szefowa Barbara Nowacka podpisała rozporządzenie zmieniające tzw. ramowe plany nauczania, które zaczną obowiązywać od 1 września, czyli od nowego roku szkolnego.
Zgodnie z nim wprowadzony i promowany przez Przemysława Czarnka, skrajnie prawicowego poprzedniego szefa MEN, przedmiot historia i teraźniejszość (zwany HiT-em) nie będzie już nauczany w pierwszych klasach liceów ogólnokształcących; szkół branżowych pierwszego stopnia; techników oraz liceów ogólnokształcących dla dorosłych, które prowadzą zajęcia stacjonarnie.
Podpisane właśnie przepisy zakładają także, że HiT w kolejnych latach będzie znikał z programów kolejnych klas, aż zupełnie odejdzie do przeszłości polskiego szkolnictwa.
Rozporządzenie wprowadza za to obowiązkowe zajęcia z udzielania pierwszej pomocy, które będą się odbywały w ramach godzin wychowawczych w klasach IV–VII w podstawówkach, klasach II–IV w LO; w klasach II–V w technikach oraz w klasach II i III w branżowych szkołach I stopnia.
3. Tusk powołuje komisję ds. rosyjskich wpływów
We wtorek premier Donald Tusk ogłosił, że wydał zarządzenie w sprawie powołania komisji do spraw rosyjskich i białoruskich wpływów. Najprawdopodobniej zajmie się ona okresem 2004–24, ma liczyć od 9 do 13 osób, ale wszystkie nazwiska nie są jeszcze znane. Na jej czele ma stanąć szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego gen. Jarosław Stróżyk.
„To był w swojej bogatej karierze dyplomata, oczywiście wojskowy, dowódca wojskowy, wiceszef wywiadu NATO, a także naukowiec, doktor nauk o bezpieczeństwie. Człowiek bardzo kompetentny i jego zadaniem będzie koordynacja komisji” – mówił Tusk. Zapewniał, że na końcu prac komisji będą wnioski do prokuratury i opinie, dlaczego „zaniechano badania tych spraw w poprzednich latach”.
Początkowo komisję miał powołać Sejm, ale zastrzeżenia miał marszałek Szymon Hołownia.
4. Trybunał Przyłębskiej na pomoc Morawieckiemu
Niepotrzebna była ustawa o wyborach kopertowych, bo tak naprawdę premier Mateusz Morawiecki mógł jednoosobowo zarządzić przeprowadzenie w 2020 r. wyborów prezydenckich w trybie korespondencyjnym – tak wynika z dzisiejszego wyroku Trybunału nie-Konstytucyjnego.
„Gdyby potraktować ten wyrok serio, można by uznać, że ustawa antycovidowa przekazywała w ręce prezesa Rady Ministrów władzę dyktatora, który samodzielnie decyduje, w jaki sposób państwo ma realizować konstytucyjne prawa i wolności” – pisze w komentarzu na Polityka.pl Ewa Siedlecka.
Wyrok dotyczył przepisu 11, ust. 2 tzw. tarczy antycovidowej, który dawał premierowi możliwość wydawania poleceń przekraczających normalne kompetencje, jeśli miało to służyć walce z pandemią. Jego zaskarżenie do trybunału Przyłębskiej przez posłów PiS miało stworzyć okazję do wydania Morawieckiemu czegoś w rodzaju listu żelaznego. Grozi mu odpowiedzialność karna lub konstytucyjna za zarządzenie przygotowań do wyborów kopertowych przed wejściem w życie ustawy o wyborach korespondencyjnych. Czyli za działanie bez podstawy prawnej.
5. Kolejna wpadka Dudy
Prezydent wysłał do Iranu obszerne, pompatyczne i czułostkowe kondolencje po śmierci prezydenta Ebrahima Raisiego. Był to polityk tak wiernie służący dyktaturze, że mówiono o nim „rzeźnik Teheranu”. W kondolencjach prezydent porównał modlitwy i ból serc polskich po katastrofie smoleńskiej do uczuć, jakie miałyby towarzyszyć narodowi irańskiemu po stracie owego „rzeźnika”.
„Intrygowało Dudę czysto zewnętrzne podobieństwo – tu samolot i tam samolot, tu mgła i tam mgła? To spostrzeżenie na poziomie przedszkola. Naprawdę polska tragedia była zbyt wielka i ważna dla polityki, by przytaczać ją w kontekście politycznym tak diametralnie niepodobnym. Zgadzam się z tymi komentatorami, którzy wcześniej ocenili, że z postępowania autorów tych kondolencji wyłania się pogarda wobec ofiar katastrofy smoleńskiej” – komentuje publicysta „Polityki” Marek Ostrowski.
I dodaje: „Napisałem, że to wpadka, ale nie wiadomo, jak dobrze to określić: błąd, głupota, brak refleksji? Stosunek obywatela do prezydenta Dudy to sprawa dziś skomplikowana. Chciałbym jako obywatel darzyć prezydenta szacunkiem, należnym symbolom mojego państwa. Ale jak ów szacunek połączyć z konkretną osobą? Jest wiele przykładów wypowiedzi i zachowań, że Duda na taki szacunek nie zasługuje”.