W środę wieczorem premier i czternaścioro ministrów przedstawiło dotychczasowe działania rządu związane z powodzią i plany na przyszłość w zakresie likwidacji jej skutków oraz odbudowy. Następnie głos zabrali przedstawiciele klubów parlamentarnych. Prezentujemy – w formie streszczającej parafrazy – najważniejsze informacje ministrów oraz stanowisko PiS.
Tusk: każdy ma coś za kołnierzem
Premier zaczął od podziękowań dla osób zaangażowanych w pomoc. Bez tego wielkiego wysiłku dziesiątków tysięcy ludzi nie mielibyśmy szans z tą największą (wedle doniesień naukowych) ulewą w historii. Tegoroczna powódź pod względem opadów była większa niż w 1997, ale zalanych domów i mieszkań było dziesięciokrotnie mniej. Przede wszystkim udało się uniknąć zalania Opola i Wrocławia. Tusk rozumie złość pokrzywdzonych. Oczekują solidarności od polityków, współpracy, a nie bijatyki. A tymczasem były próby rujnowania tego zaufania.
Premier apeluje, żeby w tych dniach nie podkopywać zaufania do służb. Środków na likwidację skutków powodzi i odbudowę nie zabraknie i będą wypłacane sprawnie. Dotyczy to zwłaszcza bezzwrotnej pomocy w wysokości 10 tys. zł, która dociera w ciągu paru dni. Wkrótce będzie wypłacane także wsparcie do 100 tys. na remonty i do 200 tys. na odbudowę domów, powstaną ze środków państwowych domy dla tych, którzy mieszkali na terenach zalewowych.