Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Duda po spotkaniu z wysłannikiem Trumpa: Nic nie zapowiada, że Ameryka wycofa się z Europy

Andrzej Duda i Keith Kellogg, 18 lutego 2025 r. Andrzej Duda i Keith Kellogg, 18 lutego 2025 r. Marek Borawski / Kancelaria Prezydenta RP
Zdaniem Andrzeja Dudy „nic nie zapowiada tego, żeby USA miały się wycofać z Europy”. Takiego przeświadczenia nabrał po spotkaniu z emerytowanym generałem Keithem Kelloggiem, wysłannikiem Donalda Trumpa ds. Ukrainy i Rosji.

„W moim osobistym przekonaniu Ameryka weszła mocno do gry, jeżeli chodzi o zakończenie wojny w Ukrainie” – powiedział prezydent Andrzej Duda po spotkaniu z Keithem Kelloggiem, trzygwiazdkowym generałem wojsk lądowych USA, od lat jednym z najważniejszych doradców Donalda Trumpa i wcześniejszych republikańskich oficjeli. Kilka miesięcy temu Kellogg został wysłannikiem prezydenta USA ds. Ukrainy i Rosji.

„Znam osobiście prezydenta Donalda Trumpa i wiem, że działa w sposób stanowczy i zwykle skuteczny” – ocenił Duda. Jego zdaniem dzięki jego wysiłkom „dojdzie co najmniej do przerwania walk, ale też do zakończenia wojny w Ukrainie”.

„Nic nie zapowiada tego, żeby Stany Zjednoczone miały się wycofywać z Europy” – stwierdził. Jak dodał, nie ma powodu do niepokoju, strategia zacieśniania relacji Polski z USA była słuszna, podobnie jak podnoszenie wydatków PKB na zbrojenia. Zapowiadana przed laty budowa Fort Trump może się jeszcze urzeczywistnić, mówił Duda. I przekonywał, że amerykańskich wojsk może być w Europie nawet więcej.

Prezydent przedstawił Kelloggowi „polską perspektywę” na wojnę w Ukrainie, opowiedział o rosyjskich prowokacjach i natowskich samolotach podrywanych nad Bałtykiem.

O tym, że Duda „zamierza jasno wskazać, że Rosja nie może wygrać tej wojny, a trwały pokój jest niemożliwy bez udziału strony ukraińskiej w rozmowach”, mówił też kilka dni wcześniej prezydencki minister Wojciech Kolarski. Wizytę Kellogga w Polsce przedstawiał jako „dowód na znaczenie relacji polsko-amerykańskich”. Podkreślał, że to jedyne spotkanie, jakie amerykański generał odbędzie w Europie z przywódcą państwa.

Reklama