1. Nie dron, a polska rakieta spadła na dom w Wyrykach
To nie rosyjski dron, lecz rakieta wystrzelona przez polski myśliwiec F-16 zniszczyła dom w Wyrykach na Lubelszczyźnie w nocy z 9 na 10 września – wynika z ustaleń „Rzeczpospolitej”. Pocisk miał mieć awarię systemu sterowania, ale inny system, rozbrajający jego głowicę, zadziałał prawidłowo, dlatego nie było wybuchu.
Resort obrony nie potwierdził jak dotąd tych informacji, ale pośrednio wziął na siebie odpowiedzialność, zapewniając, że wojsko wesprze poszkodowanych, a następnie wynagrodzi im straty na takich samych zasadach, na jakich ma to miejsce np. w przypadku strat wywołanych przez ćwiczenia wojskowe czy działalność lotnictwa.
Do sytuacji odniósł się premier Donald Tusk: „Cała odpowiedzialność za uszkodzenia domu w Wyrykach spada na autorów dronowej prowokacji, czyli Rosję. O wszystkich okolicznościach incydentu odpowiednie służby poinformują opinię publiczną, rząd i prezydenta po zakończeniu postępowania. Łapy precz od polskich żołnierzy” – napisał.
W „Polityce” o sprawie niefortunnej rakiety, a także o potrzebie wprowadzenia regulacji działań wojskowych, pisze Marek Świerczyński: „W czasie, gdy wojsko działa nad obszarami zamieszkałymi, te niebezpieczne skutki dotykają cywilów. Dlatego w Polsce konieczne są zmiany prawne mające na celu uregulowanie działań wojska w czasie pokoju, ukierunkowanych na zwalczanie zagrożeń, oraz odszkodowania za skutki tych działań dla narażonych na nie mieszkańców”.
2. Izrael rozpoczął rozszerzoną ofensywę w mieście Gaza
Do centrum miasta wjechały czołgi, izraelskie samoloty rozpoczęły zmasowane bombardowania z powietrza.