Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Rocznicowe rozrachunki

Co nam zostało z 15 X? Rozrachunki i gorzkie refleksje dwa lata po przełomie

Żeby druga połówka nie została zmarnowana, należy wyciągnąć wnioski z pierwszej. Żeby druga połówka nie została zmarnowana, należy wyciągnąć wnioski z pierwszej. Arkadiusz Cudny
Miało być święto narodowe, a zamiast tego czeka nas skromny jubileusz przy słonych paluszkach i gorzkich refleksjach. Ale może nie warto grzebać symboliki 15 października, tylko zastanowić się, jak ją odnowić?

Już ubiegłoroczna rocznica była cierpka, chociaż można było oczekiwać, że na resztkach trendu przedstawiciel rządzącej większości zdoła jeszcze wygrać prezydenckie wybory. Tegoroczny 15 października wręcz zdaje się tonąć w goryczy i pewnie mało komu chce się wracać pamięcią do tamtych dni spod znaku uśmiechniętego serduszka i kolejki w Jagodnie. Powszechny jest defetyzm, poczucie schyłkowości tej władzy.

Ale czy nie za wcześnie na uleganie fatalizmowi? W końcu mamy raptem półmetek kadencji. Rządząca większość znajduje się w trudnym położeniu, chociaż nie jest ono tragiczne. Jeśli czegoś brakuje, to głównie wiary w siebie. Strona demokratyczna po chwilowym odrodzeniu znów dała się zepchnąć do roli ideologicznego uchodźcy we własnym kraju.

Ale żeby wydostać się ze ślepego zaułka, potrzebna jest najpierw rewizja tego, co było. Spróbujmy więc raz jeszcze spojrzeć na minione dwa lata i zastanowić się, co poszło nie tak.

Po pierwsze: diagnoza

Po 15 października wszyscy się trochę pomylili. Politycy, liderzy opinii. Był to błąd uogólnienia osobistej perspektywy. Już pod rządami PiS demokraci przeważnie próbowali się organizować pod hasłami obrony praworządności. Z rozczarowującym skutkiem. Coś się przełamało dopiero po masowych protestach przeciwko zakazowi aborcji, a zwieńczeniem tego procesu okazały się wybory w 2023 r. Przy rekordowej frekwencji oddano imponujące 11,5 mln głosów na idącą pod wspólnym sztandarem demokratyczną trójkę.

Kusiło więc, żeby potraktować to jako triumf liberalnej demokracji nad autorytarnym populizmem. Tak również odebrano to w europejskich stolicach.

Polityka 42.2025 (3536) z dnia 14.10.2025; Temat z okładki; s. 12
Oryginalny tytuł tekstu: "Rocznicowe rozrachunki"
Reklama