Brakuje wciąż na Oscarach kategorii „sztuczna inteligencja”. Szkoda, bo zainteresowanie tematem ludzi i robotów jest takie, że byłoby kogo nagradzać.
Filmów z robotami, które gościły ostatnio na naszych ekranach, jest niemało: „Ona”, „Robot i Frank”, „Interstellar”, „Pacific Rim”. Biorąc pod uwagę konkurencję, „Transcendencja” Wally’ego Pfistera raczej nie przejdzie do historii kinematografii, ale pewną szczególną scenę warto z niej zapamiętać. Główna bohaterka, w którą wciela się Rebecca Hall, żegna się w niej z mężem, granym przez Johnny’ego Deppa.
Polityka
12.2015
(3001) z dnia 17.03.2015;
Kultura;
s. 96
Oryginalny tytuł tekstu: "Robot, który stał się człowiekiem"