Nauczyciel z dyscyplinarką za „Ucho prezesa”. Najwyraźniej serial zaczął władzy wadzić
Politycy obozu rządzącego nieustannie dostarczają kabareciarzom materiałów do serialu satyrycznego „Ucho prezesa”. Ciekawe, czy Robert Górski nawiąże również do sprawy nauczyciela, który przed komisją dyscyplinarną tłumaczyć będzie się z udostępniania na Facebooku między innymi odcinków „Ucha…” właśnie.
Ponieważ żyjemy w czasach postprawdy, a w mediach społecznościowych nieustannie powielane są niesprawdzone newsy, pierwszą reakcją na doniesienie o dyscyplinarce dla wuefisty z Żagania można było potraktować z dystansem. Serio? Ktoś wszczyna dochodzenie, bo nauczyciel wrzucał na swój prywatny profil facebookowy linki do kolejnych odcinków „Ucha prezesa”, a do tego memy o WOŚP-ie i Jurku Owsiaku? Nie, niemożliwe, to musi być dziennikarska kaczka.
A jednak.
„Uchybił godności zawodu i obowiązkom nauczyciela”
W pierwszej kolejności można było dotrzeć do źródła, czyli portalu Żagań Dla Was, gdzie pierwotnie opisana została sprawa nauczyciela Bartłomieja Wosia.
W artykule czytamy, że rzeczony wuefista stawić się ma przed Komisją Dyscyplinarną, co on sam opisuje tak: „Otrzymałem już pismo z komisji. Moja sprawa ma się odbyć 20 kwietnia 2017 r. Wcześniej dyrektor poinformował mnie o zarzutach i powiedział, że musi zawiadomić Komisję Dyscyplinarną. Powodem miały być treści, które udostępniłem na Facebooku. Pokazał mi też pismo ze Starostwa Powiatowego i wydruki z mojego konta m.