Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kultura

Komu wolno rysować Supermana? Jest afera z „ideologią LGBT” w tle

Jedna z prac Jakuba Kijuca Jedna z prac Jakuba Kijuca Jan Hardy / Facebook
Wokół pięknej akcji, w ramach której polscy artyści i artystki rysowali m.in. Supermana, Batmana i Wonder Woman, narosły kontrowersje związane z oskarżeniami o homofobię. Część środowiska domaga się bojkotu twórcy Jakuba Kijuca.

W czerwcu tego roku w Stanach trafił do sprzedaży komiks o Supermanie, którego po raz pierwszy w historii rysował Polak – Szymon Kudrański. Artysta jest dziś najbardziej rozpoznawalny (rysował też m.in. Batmana, Punishera i Spawna) spośród silnej reprezentacji rodaków, którzy robią karierę za wielką wodą. Są to Piotr Kowalski, Jakub Rebelka, Katarzyna Niemczyk, Marek Oleksicki i Marianna Strychowska. Wszyscy, z wyjątkiem Kudrańskiego i Rebelki, zostali zaproszeni do udziału w wyjątkowo polskim projekcie wokół superbohaterów wydawnictwa DC Comics.

Komiksy do walki z genderem i „ideologią LGBT”

W ten sposób Batman, Wonder Woman czy Superman doczekali się nowych, „polskich” portretów w postaci serii alternatywnych okładek do komiksów wydawnictwa Egmont, na których popularni superbohaterowie „pozują” na tle naszych miast. Piotr Cieśliński, Zbigniew Kasprzak, Jakub Kijuc, Adam Kmiołek, Piotr Kowalski, Tomasz Larek, Katarzyna Niemczyk, Marek Oleksicki, Grzegorz Przybyś, Marianna Strychowska i Przemysław Truściński, każde osobno, rysowali m.in. Aquamana obok gdańskiego Neptuna, Kobietę-Kot w krakowskich Sukiennicach czy Harley Quinn i Trujący Bluszcz przy pomniku warszawskiej Syrenki. Flash pędzi ulicami Poznania, a Superman unosi się nad Lublinem.

I właśnie o Człowieka ze Stali poszło w dyskusji rozpalającej od kilku dni środowisko komiksowe. Dokładniej zaś o artystę, który okładkę z Supermanem przygotował, Jakuba Kijuca.

Reklama