Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kultura

Nie być obojętnym

Zaskakująca historia Holokaustu na Berlinale

Kadr z filmu „Lekcje perskiego” Kadr z filmu „Lekcje perskiego” mat. pr.
Chociaż film Vadima Perelmana trudno nazwać komedią, humoru jest w nim sporo. Równie dziwnej historii nie wymyśliłby chyba żaden szanujący się scenarzysta.

Kino z nie mniejszym rozmachem niż literatura chętnie sięga po temat Holokaustu, który stał się ostatnio bardzo modny. W „Lekcjach perskiego” Vadima Perelmana obóz koncentracyjny nie jest tylko wygodną scenerią dla tandetnie wyreżyserowanego romansu. To mocna, szokująca tragikomedia o pamięci i przetrwaniu, mówiąca o ekstremalnym przeżyciu w sposób zaskakująco lekki, a zarazem przedstawiająca je w bardzo zniuansowanych barwach.

Berlinale 2020: Nowe rozdanie ze skromnym udziałem Polaków

Surrealistyczna historia Holokaustu

Groza i śmierć sąsiadują w filmie z czystym absurdem. Owszem, jest to opowieść ku pokrzepieniu serc, wydaje się nawet, że podobnych historii było już wiele. A jednak wrażenie fałszu czy nadużycia od początku znika. Więcej w niej pozytywnych zaskoczeń niż braku refleksji czy zamierzonego kiczu. Prawdę mówiąc, romansu nie ma w tym filmie wcale. Surrealistyczna niemal historia wydarzyła się naprawdę, a jej początek sięga 1942 r.

Broniąc się przed rozstrzelaniem, belgijski Żyd podaje się za Persa. Trafia do obozu, gdzie jeden z esesmanów marzy o założeniu po wojnie niemieckiej restauracji w Teheranie i szuka nauczyciela do nauki języka farsi. Więzień wymyśla więc nieznany mu język, codziennie podrzuca oficerowi kilka nowych słówek, dokonując cudów, by się nie pogubić i nie pomylić nadawanych przez siebie znaczeń. Mistyfikacja w każdej chwili może wyjść na jaw, za co groziłaby mu śmierć, więc napięcie też oczywiście rośnie.

Podkast „Polityki”: Czy wypada się śmiać z Holokaustu?

Chociaż trudno ten film nazwać komedią, humoru jest w nim sporo. Wynika on głównie z nieprawdopodobnego spiętrzenia sytuacyjnego, z zawiłości prowadzonej gry oraz mimo pewnych dowodów sympatii ze strony Niemca – rosnącej nieufności między wrogimi stronami. Wygląda to zupełnie inaczej niż w farsach Chaplina czy grotesce „Życie jest piękne” Benigniego. W pewnym momencie bohaterowie, z delikatnością i wyczuciem grani przez Nahuela Biscayarta i Larsa Eidingera, przełamują lody i przechodzą na „ty”. Niemiec wznosi się na wyżyny sztuki lingwistycznej i recytuje stworzony przez siebie poemat w wyimaginowanym języku. Odsłaniając jakieś pokłady zachowanego na dnie swojej duszy człowieczeństwa. Widownia pęka wtedy ze śmiechu, ale ta scena pozwala nieco inaczej spojrzeć na kwestię winy i odkupienia.

Auschwitz znów może spaść nam na głowę

Równie dziwnej historii nie wymyśliłby chyba żaden szanujący się scenarzysta. Vadim Perelman (autor głośnego dramatu „Dom z piasku i mgły”) jest Kanadyjczykiem ukraińskiego pochodzenia i ma żydowskie korzenie. Usłyszał ją od swego kolegi, producenta Timura Bekmambetova. A ten poznał ją dzięki opowiadaniu „Erfindung einer Sprache” (Wynalazca języka) Wolfganga Kohlhaasego, porównywanego do Billy′ego Wildera, popularnego u naszych zachodnich sąsiadów pisarza, dramaturga i reżysera.

To film o heroizmie, ale też o tym, do czego zdolna jest ludzka pamięć. O nieprawdopodobnej kreatywności walczącego o przetrwanie człowieka, dzięki któremu udało się po wyzwoleniu obozu zrekonstruować listę kilkunastu tysięcy zamordowanych. Wycofując się, Niemcy spalili dokumentację i listy wszystkich przetrzymywanych więźniów. Dla bohatera filmu stanowiły one podstawę do wymyślenia fikcyjnego języka, więc je zapamiętał – dopowiadał na konferencji prasowej Perelman, powtarzając jakby ostrzeżenie Mariana Turskiego, że Holokaust nie był jednorazowym incydentem i może spaść nam na głowę w każdym kraju w dowolnym momencie.

Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
O Polityce

Dzieje polskiej wsi. Zamów już dziś najnowszy Pomocnik Historyczny „Polityki”

Już 24 kwietnia trafi do sprzedaży najnowszy Pomocnik Historyczny „Dzieje polskiej wsi”.

Redakcja
16.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną