Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kultura

Wieczna fikcja

Czy wypada dać pośmiertnego lajka? Czyli życie po życiu w sieci i na ekranie

Allegra Edwards jako Ingrid Kannerman w wirtualnym hotelowym raju w serialu „Upload” Allegra Edwards jako Ingrid Kannerman w wirtualnym hotelowym raju w serialu „Upload” Amazon Studios
We współczesnej kulturze nieśmiertelność jest już na wyciągnięcie ręki – wystarczy się zeskanować i można żyć wiecznie jako awatar, cyfrowy klon lub bot. Tylko co to za życie?
Odmłodzony cyfrowo Harrison Ford w scenie z filmu „Indiana Jones i artefakt przeznaczenia”BEW Odmłodzony cyfrowo Harrison Ford w scenie z filmu „Indiana Jones i artefakt przeznaczenia”

Philip K. Dick zaginął w grudniu 2005 r. na lotnisku w Las Vegas. Chociaż jego ciało zgodnie z planem dotarło do Los Angeles, to głowa, przewożona w czarnej torbie w bagażu podręcznym Roberta Hansona, zapodziała się podczas nieoczekiwanej przesiadki. Na szczęście w 2011 r. firma Hansen Robotics zbudowała jego nową wersję. Android replika został zainspirowany przez pomysły zmarłego w 1982 r. pisarza science fiction. Oto w wydanym dekadę przed śmiercią „Możemy cię zbudować” Dick opisał proces powstania cybernetycznej kopii Abrahama Lincolna – wszelkie możliwe zebrane na temat prezydenta informacje zostały przetworzone na Uniwersytecie Kalifornijskim, przepisane na karty perforowane i użyte do zaprogramowania symulowanego mózgu. Android Lincoln działał tak doskonale, że mógł udzielać mądrych porad bohaterom książki.

Nie był to pierwszy raz, kiedy amerykański pisarz, skądinąd bardzo otwarty na różne formy religijności, szukał zbawienia w technice. Utrzymywani w wirtualnym czyśćcu na granicy życia i śmierci bohaterowie „Ubika”, ludzkie wspomnienia wgrywane humanoidalnym robotom w „Czy androidy śnią o elektrycznych owcach” – czy w epoce cyfrowej czeka nas spełnienie odwiecznego marzenia o wieczności?

Nieżywi do nas piszą

„Kiedy włączamy radio w nowojorskim pokoju hotelowym i słyszymy Elvisa śpiewającego »Heartbreak Hotel«, rzadko uderza nas osobliwość tej sytuacji: oto martwy człowiek śpiewa” – napisał William Gibson w eseju „Dead Man Sings”. Odkąd zostaliśmy podłączeni do internetu – zwłaszcza sieci społecznościowych – z mniejszą lub większą świadomością sami tworzymy swoje cyfrowe kopie. Sztuczna inteligencja przyspieszy proces zamiany ludzi w wirtualne byty – już może ożywić zdjęcie czy naśladować głos, kto wie, może kiedyś będzie zdolna naśladować nasz sposób myślenia?

Polityka 14.2024 (3458) z dnia 26.03.2024; Kultura; s. 102
Oryginalny tytuł tekstu: "Wieczna fikcja"
Reklama