Zaraz po znanym z cnót wszelakich Januszu Palikocie w podkaście Żurnalisty wystąpił nosiciel podobnych wartości, czyli Mateusz Morawiecki. Teraz już wiem, czemu autor nigdy nie pokazuje twarzy.
• Zwolniony z TVP prezenter i moralista Tomasz Wolny poinformował urbi et orbi, że wybrał się z rodziną na Ekstremalną Drogę Krzyżową. 14 stacji. Znam to od lat. I wystarczyły tylko dwie stacje. Plus TVP Info.
• Artur Orzech wrócił do „Szansy na sukces” w TVP. O poziomie tej instytucji przez osiem lat najlepiej świadczy fakt, że wszyscy cytują jego słowa: „Człowiek wolny krytycznie przygląda się światu i sztuce”. Cóż. Dla niektórych myślenie jest grzechem. Dla innych afrodyzjakiem.
• Adam Grzanka z kabaretowej Formacji Chatelet wystartuje w wyborach samorządowych na radnego Krakowa. A dokładnie Nowej Huty. Dobry kierunek. Byłem kilka razy w Nowej Hucie. Jedyna rzecz, która tam pomoże, to poczucie humoru.
• „Widzimy, że ktoś kradnie, ktoś gwałci, zabija, jest barbarzyńcą jak Putin. A obok stoi mężczyzna, który ma zielone włosy i trzyma drugiego mężczyznę za rękę i to nas czasem bardziej oburza niż to zło”. To Andrzej Seweryn o programie „Czas na Show. Drag Me Out”. Bywają społeczeństwa, które same na siebie zasłużyły.
• Lider zespołu Feel Piotr Kupicha wyznał, że stracił prawo jazdy na skutek donosu widza TVN. Okazało się, że wokalista jeździł w ramach programu „Dzień Dobry TVN” autem marki Ferrari po Warszawie i nieco sobie pofolgował. Wniosek jest oczywisty. Ktoś to jednak ogląda.
• Filip Pławiak z serialu „Rojst Millenium”, którego głos został przez AI zmiksowany z głosem Piotra Fronczewskiego, wyznał, że nie spotkał się z aktorem na planie, tylko dostał od niego płytę Franka Kimono z autografem.