Kultura

Strach się śmiać

„Fallout”: makabryczny serial o atomowej zagładzie. Strach się śmiać!

Walton Goggins jako Ghul w serialu „Fallout” Walton Goggins jako Ghul w serialu „Fallout” Amazon
Pod makabryczną dosłownością „Fallout” – serial o atomowej zagładzie – kryje czarny humor. Zupełnie jak oryginalna gra. Tylko poważnej satyry jest tu nieco mniej.

Zimnowojenny strach przed zagładą nuklearną gra „Fallout” przechowała przez lata, gdy wydawał się najmniej potrzebny. Pierwszy odcinek tej popularnej serii (sprzedano w sumie ponad 50 mln sztuk) ukazał się w 1997 r., gdy przyszłość wydawała się nieco bardziej różowa niż dziś. Tezy Francisa Fukuyamy o „końcu historii” ciągle były świeże. W fotelu prezydenta Federacji Rosyjskiej siedział Borys Jelcyn. Polska dostała zaproszenie, by wstąpić do struktur NATO, a państwa członkowskie ONZ ratyfikowały świeżo podpisany traktat o całkowitym zakazie prób z bronią jądrową. Kto by się wtedy przejmował wojną nuklearną?

Tymczasem „Fallout” („Opad” – w domyśle promieniotwórczy) okazał się hitem. Akcja dzieje się w alternatywnej wersji amerykańskiej historii: nie wynaleziono tranzystorów – a więc także mikroprocesorów – za to praca z lampami elektronowymi i energetyką jądrową przyniosła z czasem bajeczne efekty. Nie zmieniły się tylko zagrażające życiu na planecie ambicje wielkich mocarstw. W końcu więc w XXI w. Chiny zrzuciły na USA serię atomówek, zamieniając kraj w znane z gry radioaktywne Pustkowia. Wcześniej jednak prywatna firma Vault-Tec wybudowała dla państwa ponad sto supernowoczesnych schronów zwanych kryptami. Ludzie mieli z nich wyjść dopiero, gdy poziom promieniowania opadnie. Trochę jak w „Doktorze Strangelove”, czarnej komedii Stanleya Kubricka, w której tytułowy naukowiec postulował ewakuację części populacji do kopalń, a tam – normalne życie z akcentem na szybkie rozmnażanie się. „Przy odpowiednim stosunku mężczyzn do kobiet – na przykład jeden do dziesięciu – odnowienie całego narodu zajęłoby nie więcej niż 20 lat” – przekonywał szalony Strangelove.

Polityka 17.2024 (3461) z dnia 16.04.2024; Kultura; s. 82
Oryginalny tytuł tekstu: "Strach się śmiać"
Reklama