Kulturalnie polecamy i ostrzegamy: Polska zieloną wyspą dla gości z Zielonej Wyspy
Lato nie wszędzie jest gorące, ale np. przez Irlandię przeszła niedawno potężna fala upałów. W muzyce też trudno narzekać na nie dość wysokie temperatury, a najcieplej jest oczywiście w muzyce irlandzkiej. Rapowa formacja Kneecap z brytyjskiej części wyspy sama tę temperaturę zapowiedziała w filmie o sobie, wyświetlanym na naszych ekranach „Kneecap. Hiphopowa rewolucja”. Jednym z jego haseł było zdanie: „Każde słowo wypowiedziane po irlandzku to pocisk w walce o wolną Irlandię”.
Kneecap rozjusza polityków
Historia powstania zespołu przedstawiona w filmie była mocno przesiąknięta fikcją, ale trio naprawdę posługuje się językiem irlandzkim, a ekranowa brawura okazała się wyraźnie inspirująca dla jego członków, bo od kilku miesięcy nie znikają z nagłówków brytyjskiej prasy. W listopadzie 2024 r. ich raper Mo Chara (prywatnie Liam Óg Ó hAnnaidh) wymachiwał na koncercie flagą Hezbollahu – w geście sprzeciwu wobec tego, co uznaje za ludobójstwo w Strefie Gazy. W maju bieżącego roku został za to oskarżony i aresztowany na mocy ustawy antyterrorystycznej. Grozi mu do sześciu miesięcy więzienia, ale 18 czerwca zwolniono go za poręczeniem majątkowym i pozostaje na wolności. Kolejny termin rozprawy wyznaczono na 20 sierpnia.
Stąd wiemy, że nie jest zagrożony… ich koncert na Off Festivalu, w ramach którego Kneecap wystąpią w Katowicach 1 sierpnia. Wtedy wysokie temperatury przeniosą się do nas.
Czytaj też: