Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Ludzie i style

Polacy wymyślą telefon na nowo. Nie będzie pożeraczem czasu

Telefon Mudita Pure Telefon Mudita Pure mat. pr.
Dorobił się fortuny na grach komputerowych, ale później zmienił swoje życie. Teraz Michał Kiciński doszedł do wniosku, że pora zmienić telefon.

Michała Kicińskiego ciągle trudno złapać, choć znacznie łatwiej niż kiedyś. Coraz chętniej i częściej odłącza się od sieci. W wywiadach mówi o poszukiwaniu sensu w życiu, przeżyciach duchowych i wspomina, co kiedyś robił z nim stres, gdy był na ciągłym alercie. Efekty? Depresja, przemęczenie i wypalenie. Rozmawiamy przez Skype’a. Nagle milioner wyciąga swój zdezelowany smartfon z rozbitym ekranem i mówi, że chyba nie będzie już wymieniał wyświetlacza pokrytego pajęczyną ze szkła. Zamierza pożegnać tego pożeracza czasu i wspólnie z grupą kilkudziesięciu zapalonych młodych ludzi tworzy minimalistyczny substytut – telefon Mudita Pure.

Jestem zżyty ze smartfonem, ale zmieniam styl życia i dużo mniej się poruszam, a to, z czego najwięcej korzystałem, to GPS. Nawet jeśli nie przerzucę się w 100 proc. na klasyczny telefon, to i tak na pewno jeszcze bardziej uniezależnię się od smartfonów. Zresztą, prawdę mówiąc, nieustannie włączam tryb samolotowy, żeby mieć spokój – mówi Kiciński.

Relacja ze smartfonem jest doskonałym odzwierciedleniem zmian, jakie zaszły w ostatnim czasie w życiu miliardera. Kiciński znany jest głównie jako ojciec sukcesu polskiego imperium gier wideo CD Projekt, które założył ćwierć wieku temu wspólnie z Marcinem Iwińskim. Początkowo grupa była wydawcą i dystrybutorem zagranicznych tytułów, z czasem zaczęła tworzyć własne hity, w tym gry oparte na przygodach „Wiedźmina”. Teraz globalny rozgłos utrzymuje m.in. dzięki pracom nad grą

  • Apple
  • Facebook
  • smartfony
  • technologie
  • Reklama