Ludzie i style

Platformy będą grzeczniejsze

Media społecznościowe muszą być grzeczniejsze. Bo kara zaboli

Platformy będą musiały być bardziej transparentne i lepiej chronić użytkowników. Platformy będą musiały być bardziej transparentne i lepiej chronić użytkowników. Shutterstock
Pod koniec sierpnia w Unii Europejskiej największe serwisy społecznościowe i wyszukiwarki zostały objęte nowymi zasadami, zawartymi w tzw. akcie o usługach cyfrowych.

VLOP! – tak nazywa się nowa platforma społecznościowa, której reklama pojawiła się niedawno w przestrzeni publicznej. Niezwykle wciągająca, „bez ograniczeń, cenzury czy moderacji”. Nigdy o niej nie słyszeliście? Nic dziwnego, bo tak naprawdę nie istnieje. To akcja fundacji Panoptykon, próbującej zwrócić uwagę na zagrożenia płynące ze strony serwisów społecznościowych, które budują zysk dzięki naszemu zaangażowaniu, a przy okazji nas szpiegują, uzależniają, prowokują czy wpędzają w depresję.

Choć platforma Panoptykonu nie istnieje, to jej nazwa i moment rozpoczęcia kampanii nie są przypadkowe. Pod koniec sierpnia w Unii Europejskiej największe serwisy społecznościowe i wyszukiwarki (angielskie skróty to VLOP i VLOSE, polskie się nie przyjęły) zostały objęte nowymi zasadami, zawartymi w DSA, czyli tzw. akcie o usługach cyfrowych. Co się zmienia? W dużym skrócie: największe platformy będą musiały być grzeczniejsze i bardziej transparentne, lepiej chronić użytkowników i współpracować z organami administracji. W praktyce oznacza to m.in. wyjaśnianie, jak działają ich algorytmy, a także udostępnianie użytkownikom możliwości korzystania z mechanizmu wyświetlania postów nieopartego na śledzeniu ich przez sztuczną inteligencję. Nie mogą także wykorzystywać danych wrażliwych (np. o chorobach) ani danych dzieci do targetowania reklam. Mają też przykładać większą wagę do moderacji i umożliwiać użytkownikom skuteczne odwoływanie się od decyzji moderatorów. A o swoich działaniach są zobowiązane opowiadać Komisji Europejskiej w regularnych raportach.

A jeśli któraś z platform złamie nowe zasady? Może zaboleć. Reprezentanci Komisji Europejskiej – zwłaszcza przy okazji straszenia Elona Muska – wysyłali jasne sygnały, że są gotowi skorzystać z wszelkich narzędzi, by docisnąć big techy.

Polityka 37.2023 (3430) z dnia 05.09.2023; Ludzie i Style; s. 93
Oryginalny tytuł tekstu: "Platformy będą grzeczniejsze"
Reklama