Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Moje miasto

Jak Lublin współpracuje z zagranicą?

Darek Krakowiak
Działań na tym polu jest dużo, miasto organizuje we wrześniu m.in. Kongres Inicjatyw Europy Wschodniej.
Maciej Rukasz/Materiały partnera
Materiały partnera
Materiały partnera
Materiały partnera

Jaka jest rola samorządu w budowaniu współpracy międzynarodowej? W miastach są uczelnie, szkoły, instytucje kultury, organizacje pozarządowe i kluby sportowe, a ich współpraca międzynarodowa i transgraniczna jest świetną alternatywą dla bardziej oficjalnej rządowej dyplomacji. Takie umiędzynarodowienie miasta jest ważnym czynnikiem rozwoju dla Lublina, jest również elementem procesu integracji europejskiej oraz globalizacji. Lublin buduje tego typu relacje w projektach dotyczących każdej ze sfer działalności miasta, w tym w tegorocznym Kongresie Inicjatyw Europy Wschodniej. Kongres odbędzie się 24 - 25 września 2018 w Lubelskim Centrum Konferencyjnym i w Centrum Spotkań Kultur w Lublinie. Oto kilka zagadnień dotyczących tego wydarzenia:

Jak narodził się pomysł na organizację Kongresu Inicjatyw Europy Wschodniej?

Krzysztof Łątka, Urząd Miasta Lublin, przewodniczący komitetu organizacyjnego Kongresu Inicjatyw Europy Wschodniej: Pomysł organizacji corocznych spotkań praktyków współpracy transgranicznej powstał przy okazji powoływania przez Prezydenta Miasta Lublina, Zarząd Województwa Lubelskiego oraz UNDP Polska programu Centrum Kompetencji Wschodnich. Kongres od 2012 roku tworzy nową jakość w szeroko rozumianej współpracy rozwojowej i terytorialnej, m.in. poprzez budowanie środowiska osób, instytucji i organizacji, które będą się wypowiadać wspólnym głosem w kwestiach ważnych dla rozwoju Europy Środkowo-Wschodniej.

Jaka jest najważniejsza rola Kongresu: czy jest instrumentem polityki miejskiej, czy też formatowany jest szerzej, jako wydarzenie międzynarodowe?

Lublin jest największym miastem Polski Wschodniej, zaś województwo, którego jest stolicą sąsiaduje bezpośrednio zarówno z Białorusią, jak i Ukrainą. Dodatkowo w 1569 roku byliśmy przez pół roku miejscem obrad Sejmu I Rzeczypospolitej, którego zwieńczeniem była Unia Lubelska. Jest to dziedzictwo, które do dzisiaj pozostało widoczne w naszej przestrzeni publicznej, jak choćby budynek Trybunału Koronnego. Z drugiej strony to dziedzictwo jest w nas samych – mieszkańcach Lublina, którzy wykorzystują otwartość na Świat jako jeden z czterech najważniejszych obszarów rozwoju zapisanych w Strategii Rozwoju Miasta.

Dochodzą do tego procesy globalizacji, a więc niezbędnego do rozwoju aspektu umiędzynarodowienia miast. Do tego można wspomnieć o realnie rozwijających się procesach integracji europejskiej Ukrainy. Miasto Lublin może i powinno te procesy rozumieć i wykorzystywać zarówno w zakresie społecznym, jak i gospodarczym. Kongres z półtora tysiącem gości z całej Europy Środkowo-Wschodniej oraz różnorodnym 2-dniowym programem jest tego żywym przykładem.

Z kim i dlaczego warto utrzymywać relacje międzynarodowe? Jaka jest rola samorządu w organizowaniu tych relacji, a na ile rozwijane są one autonomicznie?

Pojęcie wymiaru samorządowego i obywatelskiego polityki zagranicznej Polski pojawiło się oficjalnie w Polsce dopiero około dziesięciu lat temu. Jest chyba jednak bardzo ważnym procesem, jeżeli na jego realizację corocznie są dostępne granty finansowe z Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP. Dla każdego miasta i regionu ta współpraca może mieć oczywiście różne znaczenie oraz kierunki, ale zazwyczaj wszystko to bierze się przede wszystkim z położenia danego miasta, gminy, regionu. Jednostki samorządu terytorialnego w 90% najbardziej współpracują ze swoimi najbliższymi sąsiadami, stąd dla Lublina najbardziej naturalnymi są inne duże miasta krajów Partnerstwa Wschodniego, a w szczególności Ukrainy i Białorusi. Dla polskich miast z południa czy zachodu kraju kierunki współpracy będą zupełnie odwrotne.

Współpraca poszczególnych podmiotów miast partnerskich zazwyczaj przepływa. Współpracę może zacząć biznes, potem spotkają się lokalni politycy, a na końcu dołączą instytucje nauki i kultury. Może też być zupełnie odwrotnie – najpierw zaczną uniwersytety i domy kultury, a poprzez skoordynowanie działań urzędów miast współpracować zaczną również przedsiębiorcy. Rola urzędu miasta jest tu zatem inicjująca i koordynująca, bo kto chce ze sobą współpracować ponad granicami, to i tak zazwyczaj to robi nie czekając na błogosławieństwo lokalnej władzy. No i najważniejsze – współpraca międzynarodowa jednostek samorządu terytorialnego jest maksymalnie praktyczna, pozbawiona emocji charakterystycznych dla prawdziwej polityki zagranicznej państw.

Jakie są najważniejsze, najbardziej spektakularne efekty rozwijania relacji międzynarodowych? Jaki jest koszt i jakie zwroty?

Lublin może pochwalić się rozwijanymi przez ostatnie 12 lat dużymi festiwalami kulturalnymi: Nocą Kultury, Innymi Brzmieniami, Carnavalem Sztukmistrzów, Jarmarkiem Jagiellońskim, odwiedzanymi przez dziesiątki tysięcy turystów. Każda z tych imprez u swojego początku jak i obecnie czerpała przede wszystkim z inspiracji wynikających ze współpracy międzynarodowej. Tylko te festiwale w skali rocznej przyniosły 75 mln złotych wpływów od ich uczestników niemieszkających w Lublinie. Pieniądze są przeznaczane przede wszystkim na jedzenie, kupowane zarówno w restauracjach, pubach, jak i punktach handlowych. Wnioski te potwierdzają sami przedsiębiorcy ze Starego Miasta. 90% przebadanych osób przyznaje, że festiwale pozwalają zwiększyć obroty w ich firmach, i to nawet o 63% procent w porównaniu do zwykłych dni. Warto też wspomnieć, że niemal wszyscy goście spoza Lublina deklarują, że zamierzają wrócić do naszego miasta. Wnioski te pokazują, jak ważne dla rozwoju turystyki w naszym mieście są wydarzenia kulturalne i artystyczne oparte o współpracę międzynarodową.

Innym przykładem rozwijania relacji międzynarodowych miasta jest program „Study in Lublin”, w ramach którego Urząd Miasta wraz z wszystkimi lubelskimi uczelniami koordynuje promocję Lublina za granicą jako najlepszego miejsca do studiowania. Co roku specjalne delegacje urzędników miejskich oraz uczelnianych speców od promocji odwiedzają wiele zagranicznych miast partnerskich i zaprzyjaźnionych Lublina. Dzięki temu przez ostatnie kilka lat wspólnych działań ilość studentów zagranicznych w Lublinie wzrosła o 300% osiągając wynik ponad 6 tysięcy, czyli 10% wszystkich studiujących. Student zagraniczny pozostawia w Lublinie kilkakrotnie więcej pieniędzy, niż inny polski student.

Na czym polega specyfika Lublina? Czy można wyróżnić cechy szczególne lubelskiego zaangażowania?

Specyfiką Lublina jest na pewno bogate dziedzictwo historyczne i kulturalne, którego efekty widać w naszej otwartości na współpracę. Z jednej strony leżymy terytorialnie na obrzeżach Unii Europejskiej, co powoduje, że musimy umieć się wypromować jako ciekawa destynacja. Z drugiej strony możemy być pomostem do Europy dla krajów Partnerstwa Wschodniego. Od 10 lat wspieramy duże miasta Ukrainy i Białorusi w pozyskiwaniu środków europejskich na rozwój lokalny. Dzisiaj jest to już kilka milionów euro, a kolejne zainwestujemy w najbliższych 2 latach m.in. wspólnie z ukraińskim Łuckiem.

Szczególną wartością współpracy międzynarodowej Lublina jest też jej międzysektorowość. Mamy silne uczelnie, organizacje pozarządowe, instytucje kultury. Uczestniczymy ekspercko w dwóch największych programach wsparcia ukraińskiej decentralizacji – finansowanych zarówno przez Unię Europejską, jak i USA. To do Województwa Lubelskiego przyjeżdża z Europy Wschodniej najwięcej wizyt studyjnych. Niemal co tydzień przyjmujemy białoruskie, ukraińskie i mołdawskie delegacje, z którymi dzielimy się naszym doświadczeniem samorządowym.

Czego się Państwo spodziewacie po tegorocznym KIEW?

Spodziewamy się przede wszystkim rekordu frekwencyjnego – marzy mi się dojść do 2 tysięcy uczestników i coraz bardziej konkurować o uwagę mediów z Forum Ekonomicznym w Krynicy. Tegoroczny Kongres to będzie 10 linii programowych realizowanych w 8 salach oraz blisko 150 panelistów. Równolegle będą odbywać się: Giełda Grantodawców, Forum Partnerów, warsztaty, praktyczne seminaria i kulturalne imprezy towarzyszące.

Po raz pierwszy otwarcie i wykład inauguracyjny odbędzie się w mieszczącej tysiąc osób Sali Operowej Centrum Spotkania Kultur. Patronat honorowy nad imprezą objęło Przedstawicielstwo Komisji Europejskiej w Polsce. Wydarzenie współfinansuje Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP. Partnerem merytorycznym drugi rok z rzędu będzie OECD oraz 30 innych uczelni, instytucji oraz organizacji pozarządowych, współkształtujących program Kongresu.

W sposób szczególny będziemy w tym roku rozmawiać o rocznicy 100-lecia niepodległości Polski, ale między innymi w kontekście ówczesnej sytuacji międzynarodowej. O niezależność biło się wtedy wiele narodów Europy Środkowo-Wschodniej, często konkurując między sobą. Zastanowimy się, jak to dziedzictwo historyczne wpływa na nas również w dniu dzisiejszym.

Jakie są najważniejsze plany na przyszłość w tym obszarze?

Najważniejszym planem jest stabilny rozwój Kongresu i równoległe tworzenie co raz to nowych konsorcjów projektowych łączących potencjał Unii Europejskiej oraz krajów Partnerstwa Wschodniego. Będziemy lobbować w Unii Europejskiej zwiększanie środków na współpracę transgraniczną i terytorialną. Jako Lublin chcemy być miejscem, w którym tego typu decyzje wypracowuje się w partycypacyjnym i międzysektorowym duchu. No i najważniejsze na przyszły rok, to obchody jubileuszu 450-lecia Unii Lubelskiej.

Materiał powstał we współpracy z Miastem Lublin.

Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama